| |
Waclawie, jeszcze sie na swiecie nie zdarzylo, aby przy pierwszych prywatyzacjach, komercjalizacjach , zmianach ustojowych i wlasnosciowych wszystko bylo od razu OK - prawda ?
Mam realna swiadomosc ze zmiany byc musza, mam swiadomosc, ze beda bolesne i bledow bedzie na poczatku bez liku. Mam swiadomosc ze czesc tych przemian bedzie "szara". Tego nie da sie uniknac! Tak bedzie i koniec. Opoznianie niczego nie zalatwi.
Najtrudniej jest za "pierwszymi razami".
Nie mam pewnosci, czy droga obrana przez ZO Krosno, (ktorej Piotr jest tylko realizatorem jak zauwazyl Staszek G.) bedzie powielana i ze bedzie godna nasladownictwa (choc chcialbym, aby tak bylo).
Nie mam tez wlasnego pomyslu - realnego, mozliwego do wprowadzenia.
Nie lubie krytykantow, ale bardzo lubie mertytoryczna dyskusje a nawet klotnie - ale MERYTORYCZNA. Demagogi mam dosyc na codzien - w Parlamencie !!! i niech to wsystarczy.
Chetnie poczytam o jakimkolwiek RELANYM i policzalnym pomysle na poczatek zmian/reform ktore MUSZA sie odbyc. Daje slowo, ze bede wspieral taki pomysl.
PZW i dotychczasowe zarzadzanie wodami to pewna smierc i czesto nieodwracalne straty.
I na koniec : WIEM ze lepiej psu obciac ogon raz ale caly, a nie na raty - 1 cm co tydzien (wiesz co mam na mysli ).
ZbychW
|