| |
Bigos!
Ty się chłopie obudź. Nie walcz z wiatrakami. Nie staraj się tłumaczyć co to są gatunki wskaźnikowe. Wiara w to, że można zarybiać nasze piękne zaporówki trocią mimo, że ze zlewni idzie syf, który powoduje eutrofizację do stanu dziury z karłowatymi leszczykami przez 2-3 lata dalej jest wielka. Pamiętam, że łowiąc u Ciebie złowiłem prócz pstrągów i szczupaka i okonie. Jakoś ryby te się nie pogryzły i gatunki nie wyżarły się nawzajem. W Polsce temu,że troć się nie przyjmuje winne są sandacze. Jakoś nikt nie może pomyśleć, że problem nie tkwi w sandaczu tylko w jakości wody. Nie ma co się martwić jeszcze parę doktoratów powstanie na ten temat, jeszcze parę milionów szt. narybku pójdzie do wody i parę osób będzie snuło marzenia o jeziorowym łowisku troci.Dlaczegoś biedny boś głupi, dlaczegoś głupi boś biedny.
Piotrek
|