f l y f i s h i n g . p l 2025.12.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: mart123. Czas 2025-12-21 08:03:19.


poprzednia wiadomosc Odp: Sezon trociowy : : nadesłane przez Witek (postów: ) dnia 2003-12-02 11:46:29 z *.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
  Od jakiegoś czasu Zatoka Pucka jest intensywnie zarybiana m.in. sieją. Sieja ta jest formą wędrowną i na tarło wchodzi do rzek... a własciwie rzeki Redy. Największy ciąg tarłowy siei przypada na listopad, oczywiście zależy to od warunków pogodowych danego roku... Największe zgrupowanie ryb wystepuje na odcinku poniżej śluzy w Redzie, przepławkę która tam jest z trudem pokonują trocie... sieja juz nie daje rady.
Ilośc tych ryb w rzece np. w zeszłym roku była niesamowita, wprawne oko bez trudu dostrzegało setki kłębiących sie ryb... Średnia wielkość oscylowała koło 50-55 cm. W tym roku siei było bardzo mało, jednak były to ryby większe - 60 centymetrowe.
W tym czasie sieje maja okres ochronny... wiec nie wypada pisać o metodach ich połowu, za bardzo zresztą nie ma o czym. Sieje padały i na nimfę i na streamera czy mokrą muchę, ale były to raczej przypadki i trudno mówić o skutecznej metodzie czy przynecie. Choć wiem że były tez dwa wzory nimf trochę skuteczniejsze od innych...
Tak naprawde najskuteczniejsza metodą "połowu" był zwykły szarpak, 80 % ryb było zahaczanych gdzie popadnie...
Kilka lat wstecz sieje były przerzucane powyżej śluzy. Były to rocznie ilości rzędu 100-300 szt. Słyszałem tylko o jednym przypadku złowienie wtedy na muchę siei w górze rzeki i było to dzień po przerzucie... Nie mam pojęcia czy wtedy lub obecnie tarło siei we rzekach dochodzi do skutku... Od dwóch lat jest za to prowadzony eksperyment przerzucania siei do kilku okolicznych jezior.
W latach międzywojennych i pierwszych powojennych gdy cała Reda była drożna, sieje zwane u nas kiedyś marinkami dochodziły bardzo wysoko w góre rzeki.
A ile wtedy było w Redzie łososi czy czarnej troci "redzkiej"... Kiedy przypomnę sobie opowieści mojego dziadka, który urodził się przy ujsciu Redy do morza w Bece, wsi której nie ma... o połowach ryb w Redzie w tamtych czasach, ciężko uwierzyć dziś, że to ta sama rzeka... I tylko wielki drewniany krzyż, postawiony przez jego ojca niedaleko ujscia i kępa topoli przypomina, że to wszystko było prawdą...
Witek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop