| |
Nie pierwszy to przypadek znieczulicy władz PZW, naszych kolegów z PZW, których stać wyłącznie na ciche poparcie przy piwie, by później zostawić "mącicieli" na łasce losu, a nawet jak ich będą kopać to przyłączą się do kopiących bo może się opłacić.
Zbiorowy protest będzie wówczas jak ukradną wszystkie skladki do złotówy, w wodzie nie zostanie nawet strzebli, a nawet jak woda przestanie płynąć.
Analizując swoje przygody z PZW, lepiej było grać upośledzonego durnia, który udaje że wszystko jest OK.
Życzę Wam niespożytych sił w walce ze złem, nie pomogę Wam bo sam całe siły mam uwikłane w dochodzeniu swoich praw.
Pozdrawiam.
|