Odp: Długa nimfa pod prąd
: : nadesłane przez
Łukasz Kozub (postów: ) dnia 2003-11-20 19:03:44 z *.supermedia.pl
A jakie miejsca polecacie do obławiania ta metodą, bo jak próbowałem łowic w zbliżony sposób na Sanie (troche intuicyjnie: było to rano i nie widziałem wyjść do suchej ale widziałem ryby, wiec postanowiłem łowić tak jak wieczorem tylko z nimfą) to nimfy po paru metrach grzęzły w glonach pokrywajacych kamienienie na dnie rynnny i miałem fałszywe brania (rynna na tym odcinku rzeki to woda powyzej kolan). Czyli nie warto tak łowic na płytkiej i wolnej wodzie czy to tylko kwestia cięzaru nimf?