| |
W samym Makowie łowiłęm wiosną na streamera i nie było źle. Dwa pstrągi ponad 30 i dużo drobnych, a także dwie spięte, ale ładne ryby. Później łowiłe już tylko niżej i wyżej Makowa. Tam miałem lipienie, ale zdecydowanie dominowała drobnica. Jak nurkowałem w baniach, wymiarowe lipienie były, ale pojedyncze. Natomiast spora ilosć drobnicy cieszy, bi zawsze coś się dzieje. pozdr.m.
|