| |
To dlaczego nie wprowadza się dniówek, choćby po 10 zł.Często łowisz, więcej płacisz.Ja ponieważ bywam około 30 razy na rybach, zapłaciłbym 300zł a nie 90, jak do tej pory za nowosądeckie.Uderza to jednak w wędkarzy , którzy są nad wodą codziennie tzn.miejscowych.Powinni w związku z tym więcej płacić, a pieniądze tak pobrane przeznaczać na ochronę i zarybianie.Jeśli będzie im się to wydawało drogo,będą zmuszeni mniej łowić , tym samy pozostanie więcej ryb w wodzie.Proste i logiczne.Nie będzie potrzebne dobrodziejstwo zawodów, bo a nuż kapną trochę ryb do wody, gdzie my mięsiarze tylko czekamy aby się na nie rzucić.Bez łaski proszę.
Któryś z kolegów przedstawiał kiedyś statystykę przebywania wędkarzy na rzekach nowosądeckich.70 procent byli to miejscowi,30 zaś reszta kraju.
Dla pełnego obrazu dodam, że w tym roku na te wszystkie moje wyjazdy ,zabrałem z Dunajca dwie ryby, San jedna sztuka,Gwda dwie.
|