| |
Tak tylko głośno myślę-junior bedzie musiał znaleść klub, który będzie chciał zasponsorować juniora, chyba że junior znajdzie wcześniej szczodrego sponsora.
Jest w Krosnie kilku juniorów: spławikowców i spinningistów. Ostro trenują, odmawiają sobie wszystkiego zbierajac kasę z kieszonkowego na sprzęt i starty w zawodach. Trenują, podpatrują starych wyjadaczy. Pomagają przy zarybieniach. Bedzie z nich w przyszłości pożytek. I nagle koniec! Związek zabiera im nagle to czym do tej pory żyli, ich marzenia-starty w mistrzostwach okręgu, potem Polski. I co zrobią? Oleją taki związek...
|