f l y f i s h i n g . p l 2025.12.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Każda psikuta ma swojego mikruta. Autor: Radek Radecki. Czas 2025-12-21 12:17:54.


poprzednia wiadomosc Odp: Zasady - ciąg dalszy. : : nadesłane przez Michał Lisiecki (postów: ) dnia 2003-11-08 11:06:12 z *.zamosc.sdi.tpnet.pl
  Łowię na takich małych rzeczkach i jeszcze ani razu nie zdażyła mi się podobna sytuacja. Zawsze się kogoś mija, kogoś wyprzedza, wchodzi za kimś lub przed kimś na łowisko. Wiadomo nikt nie lubi łowić w ścisku i jakieś zasady obowiązują ale jeżeli przejdę o 300m wyżej i zacznę łowić to nic złego się nie stanie. Facet poprostu myślał, że wyłowisz mu "jego" ryby, które tam na niego czekają i tylko on ma prawo "rozdziewiczyć" rzekę dzisiejszego dnia. Jednym słowem to był mięsiarz, wiem co mówię bo znam takich i nawet jeżdżę z takim jednym czasem na ryby (choć ostatnio rzadko właśnie z uwagi na jego zachowanie). Często łowię z ojcem i często łowiliśmy ryby "po sobie", więc jaki problem miał ten gość? Należy przestrzegać pewnych zasad, inaczej sprawa się ma na Sanie, Dunajcu... a inaczej na Tanwi, Wieprzu czy opisywanej Bystrzycy. Nie masz co się przejmować, trafiłeś na pseudo-wędkarza i takich trzeba omijać z daleka (tak jak to uczyniłeś), choć mi by pewnie puściły nerwy i gość by sobie "popływał".

pozdrawiam
Michał L.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop