| |
@Adam Sikora
Szanowny Panie Sikora,
przykro mi, że poczuł się Pan przeze mnie osobiście zaatakowany.
To nie było absolutnie moim zamierem.
W mojej wypowiedzi chodziło mi głównie o FFF i prywatyzowanie strumieni i rzek
z czym trzeba się będzie w przyszłości liczyć a nie o szkółki wędkarstwa muchowego
i interesy z tym związane w tych ramach jak dotychczas.
Dlatego Pańska reakcja bardzo mnie zaskoczyła i dziwie się, że przybiara Pan taką
pozę, w której, wydaje mi się, nie jest Pan sobą. Chyba, że się w tym wypadku mylę.
Ja w swojej wypowiedzi do nikogo nie zwracałem się osobiście i nikogo też osobiście
nie atakowałem i dlatego nie rozumiem Pańskich ostrych słów.
Może nadaży się ku temu okazja w przyszłym roku, jeżeli Pan sobie tego życzy,
abśmy się spotkali gdzieś nad wodą i razem popatrzyli jak nasze muszki po wodzie tańczą.
Mnie by to w każdym bądź razie ucieszyło, gdyby do tego spotkanie doszło.
Z serdecznym wędkarskim pozdrowieniem
Roland Thraener
@huba
Wspaniale, że spotkał Pan takiego człowieka jak Igor. Wierzę, że jeszcze nieraz dojdzie
Do takich miłych znajomości.
@Waclaw S.
Drogi Wacławie, oczywiście, że nie trzeba wszystkiego naśladować z tak zwanych
bogatych krajów. Przecież w tych krajach też nie wszystko jest jak być powinno.
Polska ma wspaniałe rzeki i jeziora, które zasługują na to, aby z nich korzystało
tylu ludzi, jak to tylko jest możliwe.
W końcu kajakarzy, którzy również korzystają nic ich to nie kosztuje.
Mam w mojej biblioteczce moją ulubioną książkę pt. „Po rzekach i jeziorach”,
której autorem jest Jerzy Putrament.
Książka ta przysparze mi przy czytaniu wiele radości i mnie podbudowuje.
Wszystkiego najlepszego i przyjemnych połowów
Roland Thraener
@jarek59
Drogi Jarku
Dziękuję Ci z Twoje miłe słowa tego, w Twoim przeświadczeniu nie jesteś osamotniony.
Z Twojej prywatnej mail, z tym ładnym zdjęciem (Spojrzenie przez płot) bardzo się
Ucieszyłem. Nie powinno się absolutnie rezygnować. Czasami osiągnie się niedużo,
ale z czasem okaże się, że jest to jednak bardzo dużo.
Serdeczności Roland
@Marek Jarecki
Drogi Marku, cieszy mnie że zabrałeś głos w tym temacie.
Twoje słowa brzmią patriotycznie. Ale gdyby rzeczywiście do takiej sytuacji
Miało dojść to ja widzę to inczej.
Ja wierzę, że napewno nie trzeba będzie „sięgać po broń”, aby ratować możliwości
Do wędkowanie, lub chronić wody.
Gdyby taka sytauacja nastąpiła, jaką ja opisałem, to zostaw przynajmniej te ryby przy życiu,
bo one rzeczywiście nie są niczemu winne.
Z Twoimi argumentemi nie pozastajesz samotny. Ważne jest, aby wędkarze trzymali
razem, bo rozchodzi się o wspólne hobby.
Tobie wszystkiego najlepszego
Pozdrawiam Roland
@Wojtek
Drogi Wojtku,
absolutnie nie jestem zasdrosny, że ktoś pracą swoich rąk zarabia pieniądze.
Chodziło mi głównie o to, że nie może być tak, aby ktoś kto ma jakąś małą
szkółkę wędkarstwa muchowego i sobie tym dorabia, był przez jakiś ludzie od tego
wykluczony.
FFF jest związkiem instruktorów, gdzie każdy z nich musi mieć certyfikat,
który uprawnie go do prowadzenia szkolenia.
Kto troszeczkę do przodu myśli, zorientuje się w którym kierunku to idzie.
Kiedyś dojdzie do tego, że od każdego wędkarze muchowego będzie się
rządać świadectwa ukończenia przeszkolenia, aby mieć prawo dostępu do rzek.
Takie zaświadczenia ze 100 % pewnością nie będą tanie.
Ach zapomniałbym, ja nie pracuję w BMW, lecz jako normalny pracownik
w fabryce chemicznej.
Nie jestem również właścicielem Mercedasa, czy BMW, lecz normalnego Forda.
P.S. to z tym prezydentem podoba mi się, ale to nie byłoby nic dla mnie.
Wszystkiego najlepszego i zawsze napiętego sznura muchowego na którego końcu
walczą jak największe ryby.
Roland Thraener
@Waldek Ptak
Serdecznie Panu dziękuję za te miłe Słowa. Całkowicie zgadzam się z Panem,
Że należy pokochać wędkarstwo i naturę, gdyż jest to nasze najpiękniejsze hobby.
Wielkie Dzięki i wszystkiego najlepszego
Roland Thraener
|