| |
W okregu nowosadeckim od paru lat lipien objety jest ochrona juz od 15 listopada, czyli dluzej niz przewiduje to RAPR.
W powszechnej opinii wedkarzy, ma to na celu ochrone tarlisk pstraga potokowego. Tak w istocie jest, ale ma tez na celu moim zdaniem jeszcze jedna istotna kwestie, na ktora zwracali juz uwage w swojej ksiazce "Pstrag i Lipien" panowie Błachuta i Zacharczyk.
Wymiar ochronny ryb ustanowiony jest po to, aby dany osobnik mogl przynajmniej raz w swoim zyciu przystapic do tarła. Wymiar ochronny lipienia na Dunajcu to 30 cm. Niektore z "dunajeckich" lipieni w trzecim roku życia około listopada osiagaja, a nawet przekraczaja wymiar 30 cm, stad pozostawienie ich bez ochrony do okresu zgodnego z RAPR sprawilo by, ze wiekszosc lipieni plywajacych w Dunajcu nie mialaby okazji przystapic ani razu do tarla, trafiajac wczesniej do koszykow wedkarzy.
Dla wiekszosci kolegow, ta informacja nie jest pewno zadnym nowum, ani tez odkryciem. Wszyscy wiemy, ze idelane rozwiazanie to indywidulane wymiary ochronne dla ryb na konkretnych rzekach, ba nawet na konkretnych odcinkach. Poki co tak nie jest, wiec polecam uwadze kolegow lawiacych jesienia lipienie na innych rzekach, gdzie jest to dozwolone, ze zdarzyc sie moze i jest wielce pradwopodobnym, iz lipien ktorego w swietle regulaminu mozna i wolno zabrac /wymiar 31, 32 a nawet 33 cm/ jest ryba, ktora nie zostawila jeszcze po sobie potomstwa - wiec dla dobra nas wszystkich moze warto podniesc "swoj wymiar ochronny" troche wyzej.
Pozdrawiam
Zbyszek Szwab
|
