| |
Namaste!
Bo z przepisami tak jest. Czym bardziej staramy sie uregulowac jakies zagadnienie przy pomocy szczegolowych opisow, tym bardziej poszerzamy pole ktore nie podlega pod dany paragraf. Tu tamy doczynienia z typowa sytuacja tego typu. Sam znam podobne opowiesci z zolka przywizana do konca wedki. I co z tego Piotrusiu? Zaczniesz lowic na "Leszczynorvis", lub "Olchumis"? Nie, bo wszyscy jestesmy snoby. I dobrze.
Pozdrawiam.
Przemek
|