| |
W zasadzie jest to funkcja trenera selekcjonera, ale muszę przyznać że w PZW te sprawy nijak nie przystają do normalności.
W profesjonalnie zorganizowanym polskim związku sportowym trener winien być zaangażowany na podstawie umowy, w której winny być określone obowiązki, głównie minimalne zadania sportowe, które winien z reprezentacją trener zrealizować.
Oczywiście zależeć to powinno od aktualnej wartości sportowej ekipy narodowej.
Trener winien mieć spore uprawnienia co do selekcji ekipy, a w szczególności jej ostatecznego składu personalnego, w żadnym przypadku o składzie ekipy nie powinni decydować ignoranci z grona najwyższych władz PZW.
Zawodnikom wysokiej klasy sportowej, takim jak Antek Tondera należy stworzyć odpowiednie warunki do przygotowania się do imprezy, zebrać pełne informacje o łowiskach mistrzostw, wyposażyć w profesjonalny sprzęt, zadbać o dobrą atmosferę w ekipie, a wówczas zawodnik będzie miał warunki i możliwości do wykazania się umiejętnościami.
Czy trener startuje w zawodach?
Czasem tak, ale nie w polskiej ekipie.
Były mój trener Jurek Kowalski z powodzeniem wystartował w ME Anglia 1995, gdzie w składzie Polska 3, zajął 6 miejsce drużynowo, łowiąc dwa tęczaki na Rutlandzie.
W ekipie Anglii - Chris Ogborne jako trener wchodził w newralgicznych momentach połowów jeziorowych, by zamienić najsłabszego zawodnika angielskiego, wyciągając w 1998 roku w Zakopanem swój team na trzecią pozycję.
|