| |
rano otwierając poczte przeżyłem szok- moja skrzynka pocztowa pękała w szwach
nigdy nie przypuszczałem , że jedno żle wypowiedziane słowo może obudzić demony w środowisku
ludzi , którzy tak ciepło i miło przyjeli mnie na forum jako młodego adepta muszkarstwa
Jest mi przykro i smutno, nie wiem nawet co pisać, bo ręce opadają
Daj spokój z odpisywaniem, w sieci jest tyle baranów, a anonimowość wyzwala w nich poczucie bezkarności i "odwagę" w szkalowaniu innych.
W całym swoim życiu nie padło tyle inwektyw i obrażliwych słów pod moim adresem--
szkoda tylko , że nie dostałem tego na forum--
nic to jakoś przeżyje, muszkarstwo nie jest chyba trudniejsze niż skok ze spadochronem
więc pewnie sobie sam poradze a jak czasami hak wbije mi się w twarz czy policzek to wtedy
będe miał pretensje tylko do siebie
Początki zawsze są trudne , jeśli naprawdę chcesz się nauczyć łowić na muche, to dasz sobie radę. I sympatycznych ludzi nad wodą tez spotkasz, gwarantuję.
............na forum..........chyba już nie
A czemu? Jeśli wszyscy bedziemy się uginać przed chamstwem i brakiem tolerancji dla swoich poglądów to marny nasz los
Pozdrawiam,
Darek Studziński
|