f l y f i s h i n g . p l 2025.12.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: mart123. Czas 2025-12-21 15:01:20.


poprzednia wiadomosc Odp: Kursy, no i zaczęło się : : nadesłane przez Adam Sikora (postów: ) dnia 2003-10-29 21:40:45 z *.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
  Ponieważ drugi już rok prowadzę kursy wędkarskie, czuję się w obowiązku zająć zdanie w tej dyskusji. Przede wszystkim nie mam żadnych egzaminów ani licencji instruktorskich i wcale nie jestem za ich wprowadzaniem. Niemniej tego typu praktyki przyjdą do nas prędzej czy później zza zachodniej granicy. W egzaminach widzę jedną zaletę: potencjalny klient nie trafi na instruktora dyletanta. Ale ponieważ obecnie każdy może otworzyć szkółkę więc zarzut, że jedna przez to eliminuje drugą jest niepoważny jak i cała dyskusja na ten temat.
Co do wydawania świadectw uczniom to do tej pory nigdy nic takiego nie robiłem. Jeśli będę to w formie pamiątki, a nie zaświadczeniach o nabytych umiejętnościach. Byłoby to niemożliwe, bo chyba każdy łowiący jako tako na muchę zdaje sobie sprawę, że nie można się tego nauczyć perfekcyjnie w trzy dni. Można poznać pewne zasady by podczas dalszej samodzielnej nauki nie wyważać otwartych drzwi. To, że ktoś chce sam doskonalić swe umiejętności jest zupełnie zrozumiałe i na szczęście nikt nigdy nie będzie nikogo zmuszał do uczestnictwa w kursach. Jednak należy zrozumieć ludzi żyjących w różnych warunkach. Nie każdy ma czas na długotrwałe zgłębianie wiedzy o sztucznej muszce. Dla nich szkółka oznacza znaczne skrócenie nauki.
Niewpuszczanie wędkarzy bez egzaminów na łowisko to jakiś absurd i nigdy o czymś takim nie słyszałem. Nastąpiło chyba pomylenie faktówz egzaminami na instruktorów.
Co do dzielenia się swoimi wiadomościami to istotnie jestem trochę zdegustowany wypowiedzią kolegi Jarka. Cytat:

„...wiadomo, że przeciętny wędkarz nigdy sobie na takie coś nie pozwoli bo go nie stać
myślę również że nie śą one dla ambitnych i prawdziwych facetów Ja miałem te przyjemność ,kupe lat temu uczyć się od najleprzych i nikt za to nie bral kasy!!
w przeciągu też wielu lat starałem się jako kolega i kumpel przekazać swoją wiedze innym
z różnymi skutkami ale raczej sie udawło i bylo fajnie
wracajac do kursów a niech sobie będą dla cienkich bolków i facetow z kasą
widoczne tak musi być......i już..”

Co prawda nie uważam się za ambitnego i prawdziwego faceta (chyba coś innego przez to rozumiem), ale nie przypominam sobie bym komuś odmówił porady czy wskazówki, lub żądał za to pieniędzy. Należy Kolego rozróżniać rady i porady od profesjonalnej nauki. Jeśli jadę nad wodę z początkującym kolegą i przez godzinkę udzielam mu rad, a potem idę łowić to tak wygląda koleżeńska porada. Natomiast gdy od rana do wieczora przez dwa dni z kawałkiem chodzisz za tym samym wędkarzem, cały czas udzielając instrukcji, demonstrując techniki i wytykając błedy to to jest właśnie rola instruktora. Nie widzę wiec powodu dlaczego nie miałbym za to pobierać honorarium. To naprawdę ciężka praca po której dobrze boli gardło. Muszę jeszcze nadmienić, że sam podczas szkolenie nie wędkuję.
Chciałbym jeszcze na koniec udzielić koledze Jarkowi pewną radę. Niezbyt dobrze jest szafować określeniami typu cienki bolek. Chciałbym, aby muchowi mistrzowie, początkujący i ci którzy sami zgłębiają swą wiedzę byli podobni do osób z którymi miałem przyjemność spędzić czas na szkoleniu.

Adam Sikora

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kursy, no i zaczęło się [0] 29.10 21:55
  Odp: Kursy, no i zaczęło się [1] 29.10 22:48
  Odp: Kursy, no i zaczęło się [0] 29.10 22:57
  Odp: Kursy, no i zaczęło się [0] 29.10 23:50
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop