Odp: Atraktory zapachowe w wędkarstwie muchowym.
: : nadesłane przez
Pepso (postów: ) dnia 2003-10-20 10:58:22 z *.za.digi.pl
Szczerze mowiac to nie mam doswiadczen w stosowaniu atraktorow ale cos pewnie jest na rzeczy.
Moj znajomy z Czech pojechal na wode stojaca z nowym pudelkiem, ktore dwa dni wczesniej pomalowal jakims lakierem i jak latwo sie domyslic muchy nieco tym zapachem przesiakly. W rezultacie na muchy z tego pudelka nie mial zadnych bran. Sytuacja sie zmienila gdy uzyl muszek z innego "bzwonnego" pudelka. Jezeli wiec moze byc "antyatraktor" jak w opisanym przypadku, to byc moze jest i "atraktor wlasciwy".
Przypominam sobie tez teorie o szczegolnych wlasciwosciach nimf zrobionych ze skorki makreli. Kto wie?