| |
Idea bardzo mi się podoba.
Zgadzam sie w dużej mierze ze Zbychem.
Ale nasuwają mi się takie sugestie;
Jesli łowisko specjalne ma mieć wymiar ekonomiczny to powinna być skalkulowana
jakaś określona liczba wędkarzy dziennie na łowisku - dlaczego nie 12 czy 18 ?
Trzeba by to jakoś policzyć a San jest duzym łowiskiem.
Obawiam się ,ze jesli łowisko ma cieszyć popularnością to łowisko "no kill" nie przyciagnie szerszej grupy wędkarzy / jeśli Wam na tym zalezy/.
Może dobrą ideą - wcześniej jest jedna ryba dziennie np od 45- 60 cm, a lipień może inaczej.
Licencje roczne nie są chyba szczęśliwym pomysłem.
Cena 50 pln- wydaję mi się niska, przy załozeniu ze bedzie to łowisko z prawdziwego zdarzenia.
Mysle ,ze jesli wędkarze będą mieli mozliwość złapać kilka czterdziestaków i jednego lub 2 sztuk dziennie po 55-60 cm to nie będą musieli jeździć do Słowenii i płacić po 200 PLn/ za dzień łowienia.
A niektórzy lubią np tatar z pstrąga , ale nie traktujmy tego jako początku dyskusji o
"no kill"
Pozdrawiam
|