| |
W kwestii opłaty całorocznej - boje się czegos innego. Jaki¶ pomysłowy Dobromir na spółkę z kolegami wykupi roczna opłatę i będ± na wodzie codziennie, podmieniaj±c się. To tylko jeden z możliwych wariantów.
Sama koncepcja rocznej licencji jest chora i trzeba z ni± walczyć. Co innego wyprawy wędkarskie - 3 dniówki, tygodniówki...Mogłybyb obejmować odcinek wody, cał± rzekę lub dorzecze.
Pzdr,
Darek
|