| |
Namaste!
Dzieki Panowie - napisze. Tylko dajcie mi pare dni, powiedzmy do weekendu, bo po powrocie do szarej indyjskiej rzeczywistosci lekko mnie robota przygiela. Wydaje mi sie ze procz peanow pochwalnych dla Jarka, ktore za przygotowanie calej wyprawy Mu sie bezwzglednie naleza, "swierze" spojrzenie na wedkarstwo w NZ moze sie komus przydac. Jesli ktos sie do tego kraju wybiera. Niestety, na polskiej dzialce raczej nie predko z ich doswiadczen skorzystamy.
Pozdrawiam.
Przemek
|