Odp: Umówiona Soła...
: : nadesłane przez
wyro (postów: ) dnia 2003-10-15 08:40:47 z 80.48.71.*
Co jest qrwa grane?
O co tu chodzi,MO chce sie umówić na rybki a tu ataki, to bez sensu i kto tu mówi o jakiejkolwiek etyce.
A co do zabierania ryb to sprawa indywidualna, sprawa sumienia.
Nikt nie chcę aby wytrzebiono lipienie czy pstrągi,problem w tym ilu wędkarzy zabiera ponad komplety i zarówno ilu bierze niewymiarowe ryby czego nie raz byłem świadkiem.
Ponadto nikt tu nie mówi o zabieraniu ryb z każdej wyprawy po komplecie żeby zapełnić zamrarzarkę lub pokazać sąsiadowi jaki to ja jestem dobry wędkarz.
I pewnie się powtarzam-czy widzisz coś złego w tym aby usiąść przy ognisku z piwkiem w ręku w dobrym towarzystwie snując wędkarskie opowieści, podczas których na patyczku smarzę sobie rybkę którą złowiłem zgodnie z przepisami a nie skłusowałem?
KONTROLA I JESZCZE RAZ KONTROLA i na pewno dużo by się zmieniło jak jeden z drugim zapłaciłby kilka stówek za ponad komplet lub kłusownictwo (coć to prawie to samo).
Znam dość duże grono wędkarzy muchowych znanych i nie znanych.
Jedni biorą ile mogą bo tak wolno a inni wypuszczają jeszcze inni wezmą sobie rybkę na kolację.Który z nich jest ok?
I jeszcze jedno nie jednokrotnie z kolegami sprzątamy brzeg Sanu ze śmieci które naniosła duża woda,czy brzeg wisły po moczy dupach,i cz jak ja zabiorę sobie pstrąga z Sanu czy Wisły to można mnie szykanować ,bąć od razu zrobić ze mnie mordercę ryb
Pozdrawiam -wyro.
P.S.
Niestety, Michał ja odpadam bo w niedzielę idę na chrzest do szwagierki.
Co się odwlecze to nie uciecze.