| |
Wacku!
Ja już tam łowię od 3 lat tylko, że w swoich rejonach (Laba, Upa, Orlica, Metuje, Jizera itd.)
Jestem nawet członkiem CRS. Możemy im tylko pozazdrościć porządku, inywidualności w podejściu do każdego akwenu co roku i tak by dalej wymieniać. Oni maja inną mentalność, bardziej porządną, "niemiecką".
Dziękuję Bogu, że mam czeską kartę wędkarską, bo bym nie miał gdzie łowić. Na Bobrze i Kwisie łowię tylko na zawodach i na treningach przed nimi. Rekraacyjnie już bym raczej tam nie pojechał, bo nie ma po co. Ryb i tak nie biorę, ale samo chodzenie po wodzie, podziwianie ładnych widoków jakoś mi nie odpowiada. Chcę też coś łowić.
Te rzeki podupadły strasznie w mojej 5 letnij historii muszkarskiej.
Tak jak się pieprzy w tym państwie, tak samo w tych rzekach.
Już kiedyś pisałem, potrzebny jest kapitał, który przejmie rzeki w prywatne ręce i zrobi porządek. W przeciwnym razie nie liczmy na zmiany, przeciwnie, będzie jeszcze gorzej.
Woda ogólnodostnępna w Polsce to powoli martwa woda.
Nie chce mi się więcej gadać (nie z tobą oczywiście).
Pozdrawiam z Legnicy
K.M.
|