Odp: Do: ...Grygoruka, Paolo - nimfa - krótka
: : nadesłane przez
Paulo (postów: ) dnia 2001-10-09 11:37:35 z *.jaworzno.sdi.tpnet.pl
Łowienie na krótkie nimfy nie jest wcale proste , zamin zatrybiłem minęło trochę czasu - lipień najczęściej przytrzymuje nimfę , a nie szarpie jak pstrąg. jeżeli zestaw nie dochopdzi do dna nimfa dolna powinna być cięższa - ja stosuję hak 6-8 kiełżowy i nawet do 5 warstw lamety ołowianej - czyli tzw. cegłę ( najcięższe gdy dołek jest głęboki nawet 2 m , a lżejsze gdy np . do pasa.) na troczku wieszam tą nimfę na którą łowię. przy wrzucaniu nimf najważniejksza jest ich kontrola a nie głębokosc prowadzenia - tzn. uwaga aby nie zluzował sie przypon bo może zdarzyc sie ze lipien bierze z tzw. opadu i wtedy przy opadaniu żyłka na moment sie zatrzymuje (lub lekko luzuje) - i wtedy cięcie. potem prowadzę przed sobą na wyprostowanej ręce, tak aby przypon był jak najbardziej prostopadly do kija ( wyciągam tylko ok 0,5 m linki). gdy zyłka na chwie sie zatrzumuje zacinam. pod koniec prowadzenia zatrzymuje kij i czekam az prąd wyniesie nimfy do góry - i to własnie jest ten momoent, w którym następuje najwięcej brań.
jeżeli chcesz bardziej to uszczególowić podaję swoje konto emaliowane
paulo@isnet.katowice.pl
pozdrawiam Paulo