| |
Łowiący i zabierający tylko 3 słownie trzy lipienie podczas wyprawy nie wyrybia Dunajca - nie jest absolutnie żadnym nadużyciem zabranie w ciągu sezonu nawet kilkunastu kompletów. zabranie wyrośnietej ryby stwarza więcej mozliwości wzrostu dla mniejzej ryby. ilość pokarmu i kryjówek w rzece jest stała. masa ryb też jest stała. Jeśli będzie mniej ryb - będą szybciej rosły. lipień nie jest rybą długowieczną - nawet niezłowiony po 6 - 8 latach umiera ze starości na skutek obrażeń poniesionych podczas tarła zainfekowanych przez brudna wodę. O wiele ważniejszym dla populacji lipienia jest zagwarantowanie im czysteej wody i możliwości odbycia dzikiego tarła niż ograniczanie odłowu wyrośniętych ryb. Widziałem odlowy tarlaków lipienia przez PZW - to jest o wiele większe zagrożenie dla lipienia niż zabieranie kompletu.
A skąd dane o smiertelności ryb łowionych i wypuszczanych - śledzę i analizuję wszystko, co dotyczy ryb i natrafiłem na ciekawe wyniki poważnych badań naukowych nad śmiertelnościa ryb na skutek pokaleczenia haczykiem w USA i innych krajach - czy na Dunajcu będzie to 3% czy też 8 % trudno powiedzieć. Wielokrotnie widuje dogorywające ryby. Prowadziłem obserwacje nad populacją wydry w Dunajcu (część wyników można przeczytać w pracy Cichocki Wł.., Kot. M. 1999. Rozmieszczenie i pokarm wydry Lutra lutra (L.) na terenie Tatr Polskich i Podhala. Chrońmy Przyrodę Ojczystą 55,3,60-72.) Wydra korzysta z wyników pracy NO KILL. Jej zbójeckie prawo...
Reasumując - Dunajec wyrybia biorący po kilka kompletów i "trenujący" na małej rybie, regulujący koryta rzeczne (teraz zamulają tarliska pstrąga), nadmiernie szafujący dzikimi tarlakami, tolerujący wszelkie "dziadowstwo" nad wodą. Pozdrawiam Marek Kot
|