| |
Od niedzieli na Podhalu mocno się ochłodziło - w Tatrach spadł śnieg. W niedziele kończylem sezon pstrągowy robiąc małą "inwentaryzację" na wodach powyżej zapory - na mokrą muchę udało mi się przy okazji złowić lipienia +30 cm - ile miał dokładnie nie wiem bo nie wyjmowalem go przy odczepianiu z wody.
Z wieści od znajomego, który wczoraj był nad wodą - lipienie mimo deszczu i czasami gradu ładnie zbierały na suchą /mała muszka, czarny tułów, białe skrzydełka/ - jednak miejsca w których, tak jak latem trzeba ich szukać - to raczej szybkie zbyrki. Myślę, że trzeba jeszcze poczekać za nim zajmą klasyczne jesienne miejsca.
Pozdrawiam Zbyszek
|