| |
dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
jestem już umówiony na "operacje" wiewiórki z koleg±
może Ľle mnie zrozumieli¶cie, ale wiewiórki nie zebralem jako padlinę, tylko id±c w centrum miasta zauważylem wiewiórkę chcialem pokazać koledze ale zanim on zobaczyl już byla pod autem (może byla na tyle w¶ciekla że atakowala samochód ), dlatego wydaje mi się że ryzyko zakażenia jest minimalne,( w¶cieklizna w mie¶cie-chyba niemożliwe), ale mimo wszystko ZACHOWAM OSTROŻNO¦Ć,
POZDRAWIAM,
M.F.
ps: JARO na co najlepiej przeznaczyć uzyskane materialy
|