| |
Kilka dni temu pytałem na FF o sytuację na Bobrze, a po powrocie obiecałem rozmówcom zdać relację, co niniejszym czynię.
No więc trochę ryby jest. Złowiłem 4 wymiarowe lipienie, największy w granicach 35 cm i 2 potoki 37 i 32. Ryba jest strasznie kapryśna, czemu trudno się dziwić mając na uwadze wysoką temperaturę wody. Ale, jeśli się ktoś zaprze, to coś tam wydłubie. Jęśli nawet nie na nimfę, to pod wieczór, przy rozwalonym moście we Wleniu są obfite rójki małej jętki i można trafić miarowca. Na chrusta nie złowiłem żadnego wymiarowego, chociaż jeszcze wylatuje i to dość intensywnie.
I na koniec - moje trzy grosze do dyskusji o rybostanie Bobru: odnoszę wrażenie, że w porównaniu z rokiem ubiegłym - łowiłem również na początku sierpnia - ryb jest rzeczywiście mniej. Chociaż zaliczyłem kontakt z lipieniem "dobrym czterdziestakiem" - niestety, tylko wzrokowy...
Pozdrawiam wszystkich miłośnikow tej pięknej rzeki.
Polamania. Józef
|