| |
Dawid po jakie pachy, chyba po kolana, bo przecież wody nie ma. Ale można połowić w grubej wodzie jelcy lub za kamieniami w wirach płotki, lub przy filarach mostu okonki, że nie wspomnę o srebrzystych uklejach na suchą na płaniach.
PS. Ogólnie wesoło, może podejdą sazany, już kręcę żółte puchowce imitujące ziemniaka!!!!
|