| |
Amsti,
Ja zeszloroczny przypadek traktuje jako wypadek przy pracy. To sie zdarza kazdemu, nawet w tak swietnym kole jak W-G.
Moje postsriptum bylo przejawem pewnego sarkazmu, wzmocnionego zdegustowanie i zazdroscia. U mnie nadal temperatury ok. 32-35 stopni i ryby to moge sobe ogladnac w sklepie
Serdecznosci, M.K.
Ja też wierzę, że będzie O.K.
Czasem tylko moje poczucie humoru mnie wyprzedza Mam nadzieję, że koledzy nie mają mi tego za złe
Pozdrawiam
|