| |
... w ubiegłym tyg. łowiłem między Lądkiem a Radochowem. Dużo drobnych pstrążków i trochę miarowych, ale też poniżej 30-ki. Można się więc wyłowić. Wychodziły do chrusta ,,sarniaczka", później roiła się mała jęteczka toteż przestawiły się i łykały ich jasne imitacje na haczykach 16-18. Mocno ,,wciągając brzuch"
możesz też próbować na nimfy, ale trudno łowi się w większej odległości, ze względu na roślinki mocno porastające rzekę, a z bliska można liczyć raczej na małe psztycle. Przez wzgląd na sporą ilość niewielkich ryb namawiam do haczyków bezzadziorowych no i będę wdzięczny za niezjadanie, lub zjadanie w bardzo , bardzo ograniczonych ilościach również tych większych. A nie zjedzone pstrągi , jak będą Ci wdzięczne hmmmmm. pozdrówka. Witek
|