| |
Tak, trochę sprawę rozjaśnili, ja nie znam się na amerykańskim slangu niestety.
Czyli co, to ten znany z filmów, książek itp. J. Wilson? Kiedyś oglądałem jakiś program jesze za "życia" Seasons jak zaprosił Rexa Hunta na swój staw- łowili karpie, ale z tego co pamiętam było to w Anglii. Choć jeżeli mamy tego samego człowieka na myśli to zapewne stać go na niejedną posiadłość gdzie tylko zapragnie.
Konrad
|