| |
Namaste!
Jesli to prawda, to bardzo sie na Panu Obrzucie zawiodlem... Kilkanascie lat temu w Popradzie bylo naprawde pelno bialej ryby. Swinki i brzny splawialy sie setkami. Teraz pozostaly niedobitki. Co oni chca na te przynety roslinne i zwierzece lowic?! Uklejki? A to bedzie teraz kolejny ergument aby zaniechac zarybiania najpiekniejszej z polskich rzek gorskich pstragiem i lipieniem, bo przeciez je na robala wylowia...! I jeszcze wiecej ludzi przez to ruszy na Dunajec. Zamiast rozszerzec baze lowisk muchowych zaweza sie ja. To jakas kpina. Mam nadzieje, ze ta informacja sie nie potwierdzi. Ale pamietam jak tworzono Zalew Czorsztynski. Bedzie pierwsze jeziorowe lowisko muchowe w Polsce, pstragi, trocie, glowacice... ble, ble, ble... mamy Mazury w Pieninach. Tj. szczupaki, okonie i inne mulaki ktore mozna znalezc w kazdym bajorze! A stracilismy kawal pieknej rzeki. Teraz mamy robale na Popradzie. Ludzie! Ja rozumiem na pdcinku, np. od Rytra do ujscia. Ale na calym? I stala spiewka: zakaz martwej i zywej /to nie jest zakazana generalnie?/ rybki. Chronimy glowacice. To jednak woda gorska! To czemu nie chronimy lipienia i pstraga? Pytam sie!
Przemek
|