| |
To powyżej to odnośnie mojego postu czy takie ogólne żale, bo nie rozumie .
Tak, ja wiem, że nic nie wiem, ale widzę że co niektórzy wiedzą znacznie więcej, co dziwne wiedzą o mnie to, czego ja nie wiem. Wiedzą gdzie na ryby chodzę. Pewno co piję i w czym śpię też . Co do pracy PZW to rzeczywiście nie spędzam ani jednego dnia w roku pracując za darmo dla PZW. Lipienie fakt ,nie bawią mnie, ale to wynika z faktu że złowiłem ich bardzo dużo i bardzo dużych, chociaż nie na Sole. Te z Soły nie dorastają do takich rozmiarów bo wcześniej zostają zjedzone przez przyrodników , ichtiologów dbający o ich „Tarło, żerowanie , rozwój „ (podejrzewam).
Proszę o dokładniejsze czytanie postów, (nie tylko moich), bo potem nie wiadomo o co chodzi. W poprzednim poście wydaje mi się że poruszałem co najmniej kilka istotniejszych spraw niż moje wędkarskie doświadczenia z Sołą. (na marginesie łowiłem tam w tym roku bodajże 4-5 razy – dół)
Nic nie wiedzący,
Maciej Wilk
|