| |
Łowie na Dunajcu bardzo często i powiem Ci tylko tyle,że z lipieniem jest tak cieniutko jak nigdy!!!! Brakuje przynajmniej 2 roczników-nie wiem czy nie biorą,czy je wybrali,czy po prostu ich nie ma... . Widziałem protokoły zarybień Dunajca i wynika z nich,że o ryby powinniśmy się potykać,a jak jest sam widziałeś.
Zarybienia to nie jest panaceum na "całe zło". Weźmy pod uwagę wyjątkowo długą i cięzką zimę w tym roku. Na północy otwarcie sezonu lipieniowego też nie było takie jak zwykle, przynajmniej na Wdzie. Ryby są w zdecydowanie gorszej kondycji. Możliwe, że warunki środowiskowe i klimatyczne przyczyniły się do tego, w naturze też nie wszystko idzie zgodnie z planem .
Poza tym na temat zarybień to ja mam trochę inną teorię, było o tym trochę w artykule Waldka Święckiego o zarybieniach na stronce www.namuche.pl - niestety dokładnego linka nie mogę podać, tak jest zbudowana ta strona .
Pzdr,
Darek
|