f l y f i s h i n g . p l 2025.12.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: mart123. Czas 2025-12-23 07:48:46.


poprzednia wiadomosc Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 : : nadesłane przez Paweł Ziętecki (postów: ) dnia 2003-05-23 22:13:34 z *.swieradow-zdroj.sdi.tpnet.pl
  Nie mogę spokojnie patrzeć (słyszeć tak naprawdę) o zawodach na Bobrze , na których 150 zawodników (nie wiem dokładnie ilu ,ale na mistrzostwach okregu to gdzieś tak) łowi dwa dni - trzy tury , na bitej rybie. Na odcinku Nielestno - Sobota. To woda dla ok 30 wędkarzy na raz. Do tego cały kalendarz zawodów okręgu. Dalej zawody kół i chyba innych okregów. Co ja będe gadał? Na Dunajcu jest jeszcze gorzej. Tyle , że Dunajec to duża , w porównaniu z Bobrem , rzeka , a do łowienia jest dużo więcej kilometrów.
Z tego powodu jestem uprzedzony do sportu wedkarskiego.
Może drobne , nie do końca trafne porównanie. W Niemczech nie ma ograniczeń na autostradach. U nas są , bo to nie autostrady.
Rozumiem potrzebę rywalizacji, sprawdzenia się, kontaktów. Z drugiej strony nasze rzeki mają , jak wszystko , ograniczoną wytrzymałość. Gdyby nie to , ze z zasady jestem przeciwny reglamentacji to postulowałbym limity zawodów lub zawodniko-tur na danej wodzie. Myślę, że zdrowy rozsądek z czasem weźmie górę.
Nie wiem , czy rację ma Marek Jarecki czy Jego oponenci. Nie jestem zwolennikiem narzucania zasady "no kill". Dostrzegam jednak różnicę pomiędzy zabraniem ryby dla celów kulinarnych a takimż działaniem ,ale dla punktów. Dodatkowo na zawodach na bitej rybie wędkarz nie ma wyboru. Miarowa - w łeb. Czy chce rybę wziąć czy nie - w łeb. Jeszcze raz podkreślę, że nie chodzi mi " o zabić nie zabić " , czy o to co jest lepsze dla wody i ryb. Zawodnik musi zabić rybę. Nie ma wyboru. No ma . Może nie startować w zawodach na bitej rybie . tylko to zawali mu klasyfikację , więc praktycznie wyboru nie ma.
Podsumowując ,zawody na bitej rybie generują przymus zabijania ryby niezależnie od woli wędkarza. Czy widzę jakieś rozwiazanie - nie. Czy chcę zlikwidowania zawodów ( o co może mnie podejrzewać Marek Jarecki ) - nie.
Nie zgadzam się z twierdzeniem o restrykcyjności regulaminu sportowego dopóki dopuszcza on zabranie 4 i wiecej ryb dziennie.
Zachowam "socjalistyczną czujność". Tak na wszelki wypadek.

Pozdrawiam Paweł Ziętecki



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [7] 01.06 21:41
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [6] 02.06 19:09
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [2] 02.06 20:07
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [0] 02.06 20:51
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [0] 03.06 23:24
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [1] 02.06 20:20
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [0] 02.06 20:39
  Odp: Mistrzostwa Okręgu B-B na Wiśle 2003 [0] 04.06 00:14
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop