| |
Mysle, ze tej karkowki to skosztowala wiekszosc z obecnych na spotkaniu hehehe :)) Ja tam trafilem z "polecenia" ZbychaW i jestem mu doslownie dozgonnie wdzieczny :)) Grozila mi smierc glodowa bo w Osrodku mozna bylo zjesc tylko pstraga, kotlet mielony z pstraga, szaszlyk z pstraga, pstraga z rusztu, pstraga z..., pstragowy .... i jeszcze pstraga a'la pstrag, pstraga nadziewanego pstragiem... o rany, toz to pstragowy koszmar w menu tam panowal :)))
Pozdro
Sławek
|