Odp: ABC bezpieczeństwa
: : nadesłane przez
Łukasz (postów: ) dnia 2003-04-23 16:43:38 z 62.29.255.*
Takie są rezultaty łowienia na krótko... Gdy widzę delikwentów stojących po pachy na wlewkach, bo jakże tu zostawić rybie choć kawałek bezpiecznej wody, to aż mnie ciarki przechodzą. Przy łoweniu innymi metodami jedyne zagrożenie wiąze się tylko z przechodzeniem na drugą stronę.
A jeżeli już coś się stanie
1. Jeżeli jest płytko - pod żadnym pozorem nie wstawać, tylko nogi do góry i na siedzeniu gramolić się na brzeg. Zwykle zapobiega to wlaniu się wody do ścrodka butów. Góra będzie oczywiście mokra, ale mamy szansę zachować suche skarpetki.
2. Jeżeli jest głeboko... nigdy nie wpadłem (jeżeli nie liczyć Parsęty w lutym ), ale jeżeli już jest zagrożenie wodowaniem to nieocenione usługi oddaje kijek narciarski.
3. Odpuścić niebezpieczne miejsca. Rybom też należy się chwila spokoju.