| |
Namaste!
Kilka, kilkanascie lat temu, gdy zaczynalem lowic na muche bylo tak: miarowe lipienie lowilem przy pierwszym wyjezdzie na San, zas na Dunajcu dopiero przy 3-cim pobycie! Ale uwazam, ze jest odwrotnie. Oczywiscie San ma czestsze i bardziej intensywne rujki, ale Dunajc bardzie "szczere" rybki. Wiec chyba Podhale. No i jak nic nie zbiera zakladasz nimfy i do roboty. Na Sanie bedzi ciezko, a wierz mi sa okresy gdy nic nie leci. Wowczas dluga nimfa, mokra itp, czyli raczej lekko nie jest. A tak na marginesie, to chcial bym miec Twoje problemy.
Pozdrawiam
Przemek
|