Opinie:
|
| AdamGie: |
na karpie? jak ja bym chciał karpia na muchę wyjąć... |
| Jeż.yk: |
Ciekaw jestem ile okoni na nią złowiłeś? Na karpie chyba też nie bardzo. Dlaczego pominąłeś pstrąga i lipienia? Królika wywal. Jakiś dubbing super fine lub delikatny flash zamiast niego. Chociaż sam zając też wystarczy. Dupka wygląda apetycznie. |
| Jeż.yk: |
To dlaczego nie wyjmujesz? Łazienkowskie wyzdychały? |
| Jeż.yk: |
Zobacz AdamieGie jakie to proste. Najpierw kawałki bułki na wodę, a później imitacja zrobina z sierści sarny i masz jazdę jak złoto:http://www.youtube.com/watch?v=77MKwiA2W5A&feature=related |
| AdamGie: |
eee, żadnej bułki ja nie zastosuję brzydzę się nientą w muchowaniu!
mucha musi być mucha, nie jakieś ziarko kukurydzy itd...
nie mam gdzie ich łowić, Łazienki odpadają. tam nawet pety te korpie jedzą. |
| Jeż.yk: |
A widzisz. Chciałbyś a boisz się. A przecież ładna imitacja zrobiona z sarny na takie mulaki jest zdecydowanie koszerna. Najpierw trzeba jednak czymś naturalnym je zachęcić. Moi znajomi kiedyś łowili takie po 5-6 kg w stawie-specłowisku na ciężkie nimfy, ale jak taki majestatycznie podpływa do unoszącej się na wodzie sarenki i zasysa, to jest dopiero czad. |
| Tom.k: |
Najfinezyjniej chyba można łowić mulaki na leciutkie, podwieszone nimfki (jakieś ochotkowate) oraz wolniej prowadzone damsele itp. Przypuszczam, że mógłby się sprawdzić lekko zrobiony raczek pomykający bliżej dna (sznurek tonący - albo pływający, ale raczek zrobiony na ciężko).
No, ale to wszystko "zasłyszane" - na raczki łowiłem tylko kleniki, a do brzan wciąż się przymierzam w wyobraźni |
| Jeż.yk: |
"Chlebek" ma tę przewagę, że rybkę masz już wcześniej zanęconą, chętną, rzucasz raz i spokojnie czekasz. Ochotka lub raczek to ciągłe przerzucanie linki i możesz większego karpia tym spłoszyć. |
| Marcin Piaskowski: |
Gatunki ryb wpisałem tak dla jaj. Choć myślę że karp by się skusił. Mucha mi wyszła za chuda, ale to mój pierwszy emerger. Jak się ociepli to będzie próba na krasnopiórach. |
| AdamGie: |
o to Panowie chodzi, żeby pod muchami dyskutować.
najgorsze co może być - brak rozmów. |
Dodaj nową opinię >> |