Opinie:
|
| Jachu: |
Brawo czokled. Świetna czeska nimfa. Niech nam tylko ktoś powie, że nie ... |
| venom: |
to polska nimfa
chyba że czekolad jest czechem |
| czoklet: |
Nie, jestem Tajem |
| Paweł Ziętecki: |
Czoklet, ale jaja. Miałem wieczorem zrobić nimfę i nazwać ją tajską. Do tego mam pomysł na nimfę sudanską. Fajna by była , ale jeszcze nie wiem do końca, jak pokonać problemy techniczne. |
| Paweł Ziętecki: |
Nimfka cacy. |
| Sławo: |
żeby nie było tylko kadzenia to owijka raz idzie w prawo a w środku znowu do lewej strony - powinna być raczej w jedną stronę |
| Łukasz Graczyk: |
Tylko cacy i cacy, a oceny to nikt nie da więc ja rozpocznę...
5
Pozdrawiam |
| Jachu: |
Sławo-początkujący, początkujący! Owijka może trochę, ale reszta bdb. Nikt nie zaprzeczy. Zgrabna, ładna, zadbana.
Łukasz-ja już nie pamiętam, kiedy dałem tu komuś notę. Tylko czasami mi przypominacie, kwestionując jakieś oceny, że tam u góry jest coś takiego-te głosy i punkty. Ja otwierając fotkę tego już nie widzę i nie obchodzi mnie to od dawna. Dwa zdania komentarza (negatywnego/pozytywnego) są więcej warte niż 5-tka klepnięta bez słowa. |
| czoklet: |
Kurde, wg. mnie owijka na takim robalu z lewej strony powinna iść w prawo a z prawej w lewo. Segmenty byłyby wtedy najbardziej naturalne, szersze na górze, węższe na dole. Co wy na to ? |
| Jachu: |
Dwa zwoje od główki trochę poleciały. W stosunku do pozostałych, poleciały. Drobiazg. Ogólnie są trzy szkoły: ładna prawa strona (jak tu), ładna lewa, równomierny nawój po całym obwodzie od końca do główki. Ta trzecia najbardziej optymalna. Przy takim wygięciu haczyka zawsze będzie nieco szerzej od grzbietu. Linia grzbietu jest dłuższa od linii brzucha. Można owijkę prawie równolegle zwój blisko zwoju, ale wtedy to segmentowanie nie wyjdzie zbyt naturalnie. Zbyt gęsto. |
| Łukasz Graczyk: |
Jachu, masz racje z tymi notami (metoda: komentarz = możliwość wystawienia oceny o jaki walczy Artur- jak najbardziej popieram), ale ja dostrzegam w ocenianiu jeszcze jeden aspekt. Zdarza mi się przeglądać katalog much – a jest tych much już trochę) – więc korzystam z możliwości sortowania po ocenie. Szkoda by było, żeby dobre muchy przepadały gdzieś w otchłani słabszych imitacji (m.in. moich).
Czoklet, w pełni się z Toba zgadzam, wszak tak wygląda wszelkie robactwo zwinięte w rogala. Segmenty są szersze na grzbiecie, węższe na stronie brzusznej. Nawijanie na siłę chyba raczej mija się z celem, samoistnie efekt ten powstaje to przy wygiętych hakach.
|
| Paweł Ziętecki: |
Ciekawe, czy ryby żrą robactwo zwinięte w rogala , czy raczej "rozprostowane" ? Weźmy takiego kiełża, albo hydropsyche. Może kiełż na prostym haku , a hydropsyche na tym do nimf płynących? |
| czoklet: |
Kiełż na prostym haku z pewnością byłby łowny, ryby myślałyby, że się przeciąga, jest wyluzowany to i łatwiejszy do złapania |
| Paweł Ziętecki: |
"Wyluzowany" - tego słowa mi brakowalo. |
| Łukasz Graczyk: |
No pewnie! Wszelkie robactwo zwija się gdy wyczuwa zagrożenie, niesprzyjające warunki otoczenia. Jak wędkarz wyciąga je z wody to co widzi – robala w pozycji obronnej. To producenci nas cały czas mamią tymi wszystkimi „krzywymi” hakami. Proste trzonki górą |
| Łukasz Graczyk: |
Ale kiełże wiązane na prostych hakach to nic nowego.
Z tym „wyluzowanym kiełżem” kojarzy mi się scena z „Gdzie jest Nemo” i spotkanie z grupą żółwi i słynnym Luzkiem. Widać kiełże przemieszczają się podobnie
|
Dodaj nową opinię >> |