Opinie:
|
| Bogdan Tracz: |
Drogi Panie Tomaszu P. toż to jakaś aberracja , niekoniecznie chromatyczna. Całkowite pomieszanie wszystkiego. Jak robisz landrynkę z kanarkowym tułowikiem, to trzymaj taką konwencję i nie dokładaj kuropatwy, bo to kwiatek do kożucha. Ja rozumiem, że wiążesz na zasadzie - wkładam haczyk…i zaczynam kombinować, ale niech w tym będzie jakaś spójność i koncepcja. Każde skrzydełka, nawet jak kiepski materiał, można wymasować i uczesać z dobrym skutkiem dla całości
Kolega zrobił kiedyś takiego March Brown na Justice 971, muszka nazywa się March Brown Sprinter i wygląda to jak chart w pełnym biegu. Czysta dynamika.
A brak dobrej jakości materiałów jest zawsze największym problemem, pisałem o tym wielokrotnie. I niestety wszyscy to znamy. Po za doborem wielkości, rysunku i koloru ważna jest tez, że tak powiem, jakość mechaniczna i właśnie z tym bywa najgorzej. Dlatego nic się nie chce układać. Wybierałem kiedyś parę skrzydeł ze słonki z kilkudziesięciu prawych i lewych, i też nie sparowałem idealnie. A normalne handlowe są dobierane całkiem przypadkowo.
Niestety by mieć dobry materiał musi być znajomy myśliwy
pozdr.
BT
|
| Tomasz P: |
Witam. Panie Bogdanie, gdyby wszystkie zboczenia tak wyglądały, świat byłby o wiele piękniejszy . Ma Pan rację, że tak wygląda moje wiązanie, wkładam haczyk i kombinuję. Żeby wszystko było OK, musiałbym dysponować takim doświadczeniem jak Pan, doświadczenia takiego, niestety nie posiadam. Wystawiając muszki, liczę na to, że osoby z większym ( dużo ) doświadczeniem, wskażą mi właściwą drogę . Jednym z powodów wystawiania moich much, jest chęć nauczenia się czegoś nowego, poszerzenia wiedzy i umiejentności. Co Pana zdaniem, w sensie materiału i kokorystyki byłoby lepsze do zastosowania w tej muszce? Na pewno ładniej, wygladałby ogonek w tej samej kolorystyce co jeżynka, czemu jednak kuropatwa budzi w Panu tak dużą awersję? Co do charta, to nie przypadkowo powstała nazwa tej muszki, patrząc na nią, również widzę w niej dynamikę, ruch, cięciwę która zaraz wystrzeli, ( skojarzenie z biegnącym chartem jest bardzo trafne :-0 ). Będe wdzięczny za wszelakie sugestie, również innych uczestników forum. Mam nadzieję Panie Bogdanie, że jeżeli powiedział Pan " A " , to powie równiez " B ", nie pozostawiając mnie w słodkiej nieświadomości . Pozdrawiam. |
| Bogdan Tracz: |
Tutaj jest problem, bardzo trudno dopasować coś do tego tułowia, to jest bardzo czysty i mocny kolor, z tego musi wyjść landrynka. Na pewno będzie pasowało wszystko w żółci, beżach, może prosta zmiana typu; skrzydełko, jeżynka i ogonek brązowe. Można pokombinować z mieczowymi pawia. Na pewno trzeba zmienić kolor tej końcówki z białego indyka, w wodzie tego w ogóle nie będzie widać. Indyk czerwony lub ta holo spełniłyby swoją funkcję. Natomiast nigdy w czymś takim kuropatwa, w dodatku w dwóch kolorach.
Zastanawia mnie jeszcze jedno, zobacz wszędzie robisz bardzo dobre, staranne i zbieżne tułowiki, ogonki, jeżynki, pedantycznie wykańczasz całość dwukrotnie polakierowaną główką (a przynajmniej tak to wygląda), to dlaczego nie potrenujesz tych skrzydełek i nie przemyślisz całości?, przecież to się da przewidzieć. Jak masz tylko białego indyka na skrzydełka to zrób takiego Coachman Sprinter, nawet z ogonkiem i zbieżnie przyciętym tułowikiem z pawia. Wyszłoby bajerancko. Można też Black Ghost w wet wersji, też będzie ciekawy efekty.
Ponadto oba wzory są bardzo skuteczne, więc zrobisz modyfikację czegoś już sprawdzonego.
Ale te skrzydełka to trzeba potrenować , to się da zrobić, naprawdę
pozdr.
BT
|
| Maciej Krukierek: |
Mi się bardzo podoba Muszka na 5+. Czy główka była lakierowana czarnym lakierem ?? |
| Tomasz P: |
Główka polakierowana jest " Lureflash ". Nawiasem mówiąc jest bardzo dobry. Z jednej strony, stosunkowo wolno zasycha dobrze się " rozlewając " na główce, z drugiej, nie spływa i nie robi zacieków. Pozdrawiam. |
| Tomasz P: |
Witam. Dalej, Panie Bogdanie nie wiem czemu ta kuropatwa nie pasuje do tej muszki. W momencie wiązania muchy nie zauważyłem, że ogonek jest w innym kolorze niż jeżynka i ten dysonans jest dla mnie jasny. Chciałbym zrozumieć, a nie, nauczyć się na pamięć, dlaczego kuropatwa w tym przypadku nie pasuje. Jeżeli zrozumiem, to drugi raz tego błędu nie popełnię, jeżeli nauczę się na pamięć, to następnym razem błąd się powtórzy. Czy niekoszerność kuropatwy wynika z tego że " landrynka " nie występuje w naturze, a siodłowe kuropatwy doskonale imituje odnóża, czy może z innych względów? Ze skrzydełkami jest tak, że staram się, zawiązać je poprawnie, tyle że mi nie wychodzi. Pominę tu długość skrzydełek które sugeruje Pan wykonywać krótsze, osobiście bardzo podobają się dłuższe, które i tak nie wychodzą poza konwencję 1-1,5 długości trzonka. Kwestia długości jest moim widzimmisię, a nie brakiem umiejętności w przeciwieństwie do reszty zagadnienia. Czy na tym konkretnym przykładzie mógłby Pan określić prawidłowy kształt, wygląd, sposób ułożenia skrzydełka? Czy obecny kształt skrzydełka, nadający muszce, w połączeniu z rysunkiem jeżynki i samego haka efekt " galopu " jest prawidłowy, jeżeli nie, to co zmienić żeby było OK ,a sam efekt pozostał? Nie wiem od której strony ugryźć problem skrzydełek, mimo prób, jest to moja najsłabsza strona. Krytyka skrzydełek much wystawionych w katalogu, często kończy się na fakcie, bez podania konkretów, które pomogłyby przy następnych wykonaniach. Będe wdzięczny za wyjaśnienie powyższych wątpliości. Zważywszy na " obfitość " polskich wydawnictw o tej temtyce, myślę, że z odpowiedzi skorzysta większa grupa osób zainteresowana tym hobby. W nadziei na odpowiedź, serdecznie pozdrawiam . |
| Bogdan Tracz: |
Wydaje mi się, że problem tkwi w tym ostrym tułowiku i białym skrzydełku, zobacz na Beige Being, niby dokładnie taki sam dobór i układ materiałów, a jednak wyszło coś całkiem innego. Więc kolorystyka, kuropatwa to zdecydowanie tonacja March Brown i podobne. Sam kształt całości jest jak najbardziej OK., chwytność tez winna być w porządku, a może nawet lepsza niż klasyki.
Skrzydełka są długie, wiem że jest to świadome działanie, to widać, ale przy tej konstrukcji nie są za wiele przesadzone i aż tak bardzo to nie przeszkadza, krótsze o 1/5 byłyby lepsze (natomiast te wcześniejsze na streamerowych hakach wyglądały niespecjalnie, głównie z winy tychże skrzydełek, za długie, za cienkie i źle ułożone).
Efekt skoku (dynamiki) tworzy kształt haczyka i chcąc czy nie chcąc niewiele tu trzeba zmieniać, można to trochę wzmocnić lub osłabić, ale efekt pozostanie. Zobacz nawet wzory typu klinkhamer wiązane na tego typu hakach sprawiają wrażenie, że zaraz wystartują i odlecą.
Niestety nie da się opisowo nauczyć układania skrzydełek. Pewnie wiesz jak to masować, więc trenuj. Najlepiej na wszystkim, co miało kontakt z wodą, czyli kaczki, gęsi itp. Ich pióra najlepiej się układają. Indyk ma lotki i sterówki dość grube i na mniejszych muszkach źle się to wiąże.
pozdr.
BT
|
| Tomasz P: |
Bardzo dziękuję Panie Bogdanie za odpowiedż. Pozdrawiam. | Dodaj nową opinię >> | |