Witam.
A nie myślałeś o "słiczu" do tego ?
Pozdrawiam.

Panowie jaki kijek wybrać vision onki czy traper GTS ?
Chodzi
mi o długie rzuty długą nimfą i kijek w 6 lub 7 klasie
długość
10'. Proszę o poradę i wasze zdanie. Dzięki

Sory, ale jak dajesz takie zestawienie to odrazu widać, że
nie masz o tym pojęcia. 🤷 Sama mechanika rzutu też
zapewne kuleje. Kup sobie Visiona będzie na niego.
Zdecydowanie nie potrzebujesz tak dobrego kija jakim jest
GST, nie wykorzystasz go. Przepraszam za szczerość.

Sory, ale jak dajesz takie zestawienie to odrazu widać, że
nie masz o tym pojęcia. 🤷 Sama mechanika rzutu też
zapewne kuleje. .

Ach, już doczekaliśmy się recenzji umiejętności rzutowych on-line na podstawie kilku zadań we wpisie na
forum.
No ale tu głos zabrał sam Pan Roman, muchowy mechanik rzutu, debeściak i nojlepiak. Szacun.

Romek fachowiec od żyły który nadal ćwiczy tę bardzo trudną technikę muchową😀
Mechanika rzutować dobre😀j

A może kolega chce na przykład łowić brzany lub trocie i potrzebuje kawał patyka. W takim
wypadku radzę poszukać używanego Loomisa GLX , lub coś z Sagę na przykład TCR i tak
dalej.

O i zleciały się leśnie dziadki 🤣🤣🤣
Dwóch pseudo multi intelektualistów od ff w Polsce.
Stulejarze sprzętowi wszech mocni, domowi onaniści
technik rzutu w kiblu😁
Dobrze, że jesteście. Jest z kogo cisnąć bekę 🤣😁

Na razie to my ciśniemy bekę z Ciebie, Arcymiszczó dyscyplin wszelakich, a Ty nam zadania nie
utrudniasz.
Co Ty ciąglę z tym kiblem wyjeżdżasz? Masz jakąś traumę i chcesz o tym pogadać?

Co Ty ciąglę z tym kiblem wyjeżdżasz??
Bynajmniej 🤣
Poprostu moja wizualizacja ciebie tak wygląda.
Siedzący na kiblu stary stulejarz sprzętowy 🤣 przekonany
o swojej zajebistości rzutowej, obecnie wijący
śmierdzącego lisa. Sory 🤣🤣🤣 tak to widzę. Raz dwa
trzy 🤷

Poprostu moja wizualizacja ciebie tak wygląda.

obecnie wijący śmierdzącego lisa. Sory 🤣🤣🤣

No cóż, wizualizacje są odzwierciedleniem poziomu intelektu i stanu neuronów w mózu. Tłuk z ujemnym
IQ niczego ciekawego, poza kiblem i śmierdzącym lisem raczej nie zwizualizuje.
Choć nie powiem, nurtują mnie te Twoje inklinacje do poruszania tematów związanych z wydalaniem.

Jak ktoś jest nierozgarnięty to jest drogi Romanie. 😀😀 Nic na to nie poradzę mogę tylko
okazać tobie współczucie.😀Tak widzę że szybko odpisujesz , pewnie myślisz że jesteś
śmieszny a jesteś żałosny ale z andronów które wypisujesz można się pośmiać😀 Nie lecz
tutaj swoich kompleksów bo żal to czytać. Jest na tym forum kilku kolegów którzy mają
pojęcie o wędkach , wieloma rzucali i wiedzą co piszą. Mądry człowiek uczy się od innych
a.cymbał wcale się nie uczy 😀 Widzę , pojęcie w kwesti wędek masz marne więc posłuchaj
mądrzejszych , doświadczonych😀 No możesz jeszcze wypisywać te banialuki chwały ci to
nie przyniesie a ja i wielu innych chętnie się pośmiejemy😀

czołem,
może lepiej pomachać i potem wybrać?
jak coś to mam Vision Nite, 10 stóp w klasie 5, czteroskład, stan bdb
oraz nówkę, z folią na korku
Traper Warrior Switch, 11 stóp, 6 klasa

skąd jesteś?
pozdrawiam




Panowie jaki kijek wybrać vision onki czy traper GTS ? Chodzi
mi o długie rzuty długą nimfą i kijek w 6 lub 7 klasie długość
10'. Proszę o poradę i wasze zdanie. Dzięki

Potrzebuję wedki pod głowacicę -brzane . W tym sezonie
miałem 9 sporych brzany na wędkę e klasie 6 dł 10'
( najmniejsz 73 największą 87) i uznałem że przyda mi się
mocniejszy kij. Widziałem jak P. Zieleniak na jednym z filmów
trapera wedko GTS oddaje długie rzuty prawie całym sznurem.
( jak widać można ) . Ponawiam więc pytanie co wybrać i
dziękuję za dotychczasowe wartościowe odpowiedzi. Nie
jestem laikiem łowie na muche od 1990r . W swoim dość
skromnym środowisku wędkarzy muchowych jestem
cenionym i błyskotliwym wrdkarzem . Nie startuję w zawodach
bo tego do szczęścia nie potrzebuje. Nie potrzebuje też super
sprzętu tylko chciałbym wybrać dobrze . Dzięki jeszcze raz za
odp.

”Nie jestem laikiem łowie na muchę od 1990r . W swoim dość skromnym środowisku
wędkarzy muchowych jestem cenionym i błyskotliwym wędkarzem . Nie startuję w
zawodach bo tego do szczęścia nie potrzebuje. Nie potrzebuje też super sprzętu tylko
chciałbym wybrać dobrze.”
_________

Potwierdzam.

W ocenie wymienionych kijów nie pomogę. Onki zupełnie nie znam. Trapery męczą chłopy
na głowatkach i „złotych góralkach”. Modelów nie pamietam, ale ekipa od Piotra Zielonego.
W rękach miałem te kije ale nie patrzyłem na opis ani nimi nie rzucałem. Mogę popytać jak
coś ale myślę że Piotrek sam za chwilę podpowie.

Właśnie do długiej nimfy za stalogłowymi dostosowane.
Do połowu brzan 60~80 podobnie.
Tylko zależnie od wyboru techniki podania dopasowana głowica :profil i długość.
Kluczowe są umiejętności: wąskiego formowania pętli w podaniu znad głowy lub właściwej synchronizacji w
podaniach kotwiczonych statycznie lub dynamicznie.
Obie sugerowane wędki 10'to chrust z Chin, a każdą 10#6 da się wysnuć całą Linkę z wyłączeniem jeziorowych 150'

Myślę, że Remigiuszowi chodzi o kij jednoręczny, którym można
prasnąć kawałek dalej, ale nie ma potrzeby wywalać calej linki przy
pomocy zajebistej.mechaniki rzutu, bo brzan i głowatek nie łowi się
na 30 metrach ale i taki, którym można pociągnąć na krótko

10'#6 jest takim kijem tylko brak umiejętności wykorzystania jego potencjału z optymalnym profilem głowicy linki.

10'#6 jest takim kijem tylko brak umiejętności wykorzystania jego potencjału

Co Wy k...z z tym brakiem potencjału, razem z Romanem Wielkim, macie? Przecież nawet nie znacie
Remka, nie macie pojęcia jak i czym rzuca a na podstwie jednego wpisu wytykacie Mu dyletanctwo i brak
umiejętności.
Chłop łowi kurw... ponad 30 lat i doskonale wie czego chce, więc proszę skończcie gwiazdorzyć i zjedzcie
snickersa.

Retorycznie.
Wiesz którą fazą jest rotacja przy wymachu do tyłu?
I chcesz napisać, że potrafisz optymalnie zrotować 10' z powiedzmy 60' głowicą w powietrzu przy wymachu do
przodu??
Mało kto wie i jeszcze mniej potrafi...
Mimo 50 letniego stażu.
Pozornie wyglądałeś na osobę logiczną, bo wpisy to masz emocjonalne.
Rzeczywiście. 90% nie rozumie fizyki podania linki wędką dlatego piszę do 10%
Co widać, słychać i czuć he, he, he

Dokładnie. Takiej wędki szukam👍

Jak zdobędziesz lub zanim kupisz pytaj - odpowiem.
Nie słuchaj spamu tylko analityczne, nie wymagaj cudów od narzędzi tylko od siebie.
Co mogę zrobić by sprawniej działały!?
Dopiero wtedy pojawi się postęp i satysfakcja.
Baw się sztuką posługiwania się wędką i linką, bo ryby to już łowić potrafisz.

Jak odróżnić?!
To proste po efektach.
Gdy odłamiesz dokręcany uchwyt to podziękuj sobie, że posłuchałeś spamera.
Mechanika dźwigni podpartej dwustronnie.
Przy podaniu dwuręcznym wstępnie pcha się górną ręką, potem niektórzy ciągną dolną (etap zrozumienia
underhand'u) i tu zagrożenie odłamaniem sztywnego łączenia dokrętki gwintem...
Blank pod uchwytem ma istotny udział w podaniu. Wujek dobra rada jest na etapie pierwszym.
Wiele lat wstecz naprawiałem takie wędki i przeanalizowałem przyczyny kontuzji.
Adeptom demonstruje podanie z pchania górnej, ciągnięcia dolnej, rotacji kręgosłupa, pracy nóg lub przestępowania
w wykroku.
Tym się różni jakość od jakoś.
Kaszanka nigdy nie będzie kawiorem,a chrust wydajnym wędziskiem.
Rzeczywiście można wiele znając fizykę, zasady i proporcje... ale nie wszystko.

Witam.
Tak bez konwenansów napiszę, że pociskasz tu już takie kocopały, że szkoda czasu czytać ... To samo było na
forum FORS.
Kiedyś to nawet z zainteresowaniem można było ... ale to dawno ...

Pozdrawiam.

A biedny Remigiusz chciał tylko kupić kijek na brzany...

Remigiusz wie,
i to wystarczy...
He, he, he

Witam.
Przeczytaj pierwszą odpowiedź pod pytaniem Ramigiusza ...o wszechwiedzący ...
Pozdrawiam.

Oraz brak zrozumienia prowadzi do deprecjonujących ocen.
T. Zw. Switch nie był, nie jest i nie będzie wędką dwuręczną.
Jeśli ten sam blank 11'#7 uzbroimy uchwytem jednoręcznym to stanie się jeziorówką lub kijem do dalekiej nimfy na
okazy, zaś po uzbrojenie dłuższym uchwytem dwudzielnym nagle stanie się kijem dwuręcznym?!
Jak widać po komentarzach nie do pojęcia...
Brak zrozumienia prowadzi do rozwiązań na skróty ciepania kablem znad głowy (z dolnej wskazówki tabeli wagowe
która faktycznie opisuje wagę linki stosowną przez zaawansowanych w przypadku podań dynamicznie
kotwiczonych).
#7 optymalnie ugina 12g znad głowy, podobnie w kotwiczonych fragment górnego ramienia pętli to waga ok 12g
tylko kto potrafi tak kształtować pętlę i kotwicę by bez zbędnego hałasu wyekspediować dopasowany wabik??
Chętnie obejrzę osobę sprawnie posługującą się linką typu Rio Switch czy Salmon Steelhead przy pomocy wędki
Switch zatem jedno i oburącz.
Wędki dwuręczne ułatwiają obsługę dłuższych pętli które eliminują zbędną zabawę splątaną rozbiegówką, a wyższe
klasy transport wabika przy średnich podmuchach niesprzyjającego wiatru... mocniejszy dolnik nieco zwalnia
odjazdy okazu(w przypadku mocniejszego przyponu FC - przecieranie na kamieniach i wytrzymałość węzła).
Są miejscówki w Polsce gdzie 15'#10-12 może być stosowana wygodnie tylko kto potrafi?!
Za ten kto nie potrafi zdeprecjonuje by okazać swą wyższość he, he, he... Jest takie plemię które się w tym
specjalizuje nomen, omen właśnie takie zachowanie pozwala ich rozpoznać.
Szacunek do narzędzi i wyrozumiałość dla początkujących cechuje pozostałych często zaawansowanych.
Otoczenie też jest narzędziem,razem z istotami czującymi do obróbki umysłu że stanu pomieszana.
Wiecznie początkujący-nikt.

Tak jak napisałem wcześniej,
poniższe posty pokazują brak wiedzy i umiejętności.
Długość kijka ułatwia nadkładki, poprawki, rolki i obsługę dłuższych
głowic nikt tu nie docenia proporcji wędki do głowicy... Nikt też nie
wspomniał o oddaleniu pętli od powierzchni wody.
Wędką dłuższą manewruje się oszczędnie w moim przypadku
Stinger 12'6" bo 12' czy 11'6" są mniej wydajne że o 11' nie
wspomnę. Dopiero gdy grozi kolizja z gałęziami brane pod uwagę.
Z jednej ręki takim kijkiem znad głowy rzuca się dalej z
dociągnięciem linką, już kiedyś pisałem że jest to efektywniejsze od
dociągnięcia dolnym uchwytem podobnie w kotwiczonych
dynamicznie.
Na spotkaniu nad drwęca pokazałem zachodniopomorzanom lekko
nadklasową głowicą Rio Skagit short
Podanie jednorącz z dociągnięciem jakie 40+ m na lekkim
plastikowym rozbiegu tylko spojrzeli po sobie he, he, he...
Nie ma problemu podać chrusta na sucho kwestia mniejszej
aplikacji siły i rotacji... gdy warto.
Dwuśrodowiskowe też czasem mobilizuje smużenie lub suchar.

Na spotkaniu nad drwęca pokazałem zachodniopomorzanom
lekko
nadklasową głowicą Rio Skagit short
Podanie jednorącz z dociągnięciem jakie 40+ m na lekkim
plastikowym rozbiegu tylko spojrzeli po sobie he, he, he...

Paweł,
mój Kumpel-Tratwiarz z miasta Łodzi zwykł mawiać:
prędzej się kura zeszczy



Na spotkaniu nad drwęca pokazałem zachodniopomorzanom
lekko
nadklasową głowicą Rio Skagit short
Podanie jednorącz z dociągnięciem jakie 40+ m na lekkim
plastikowym rozbiegu tylko spojrzeli po sobie he, he, he...

Waga robi różnicę wystarczyło by 200gr ale wtedy nie produkowane tak lekkich.
Rss 300gr/20' bez żadnego tipa do 11:#7 Vision Switch China oba użyczone do pokazu pokonania morskich
wabików sięgając za rewkę 1 czy 2...
He,he,he...w odróżnieniu rozwiązanie na określone problemy szerzej nie propagowane.
Rio Scandi Short Versitip 33'/425gr do lekkiej powietrznej,
A Jaki Rskagitshort do kotwicy?
475-525
jest różnica??
Da się miotać i podklasową, i nadklasową tylko z optymalnym przyspieszeniem.
Vision Switch Salt 11:#10 była produkowana linka Airlo 38'/425/150' double Hand Switch Beach, a do #12 to samo
510gr
Wraz z długości głowicy przy określonej masie zmienia się jej dynamika...dlatego zamiast ciągnąć ciężką
rozbiegówkę linkową skuteczniej jest zastosować żyłkową.
'Prawie' robi różnicę!

Witam.
Zanim wdasz się w dyskusję o rzutach z mistrzem i zaczniesz nabawiać się kompleksów, kup Shakespeare Agility
2 lub Oracle (nowsza wersja) 10'#7 lub 10'#8 z dokręcanym korkiem na dole, idź nad wodę i ciesz się możliwością
robienia z tym co tylko dusza zapragnie - jedną ręką czy dwoma ... nad głową, spod nóg, z lewej i prawej strony,
linkami, głowicami - czym tylko chcesz w jakim kształcie chcesz i w jakiej klasie zechcesz ...
Pozdrawiam.

Obie sugerowane wędki 10'to chrust z Chin, 0'

W połowie bzdura☝️
Vision jest z Czajnny☝️
GST jest robiony w Korei u Kanga🤷
Tak trudno podać uczciwą informacje 🤦🏼🤦🏼🤦🏼

Gdzie by nie były produkowane oba to dość pospolite wędki nic fajnego.

Mam jednego GST, akurat 9' 2#, i jest to fenomenalny ki do suchej
muchy, a troche ich w życiu marek i modeli przerobilem. Innych
modeli z GST nie testowałem. Mundek, łowiłeś nimi kiedyś?

Właśnie dlatego pytałem bo słyszałem o nich sporo dobrego

Też trochę wędek w życiu miałem mam i wiele miałem w ręku. Trapery też się zdarzały.Nie
umiem powiedzieć czy akurat ten model. Na pewno nie w klasie 2 nie łowię takimi wędkami ,
mam szacunek dla ryb i nie będę zamęczał wiecznym holem przyzwoitego pstrąga wędką w
2 klasie, bo po takim doświadczeniu taka ryba nadaje się tylko na patelnię a to też nie moja
bajka. W każdym razie ja osobiście żadnego z Traperów które miałem w ręku a parę ich
było nie pozostawiłbym w mojej kolekcji, może na ten się nie natknąłem może odstaje od
pozostałych, jednak te którymi machałem były jak pisałem pospolite jakich wiele, a ja
szukam perełek😀

Widzisz Remigiusz,
zadałeś proste pytanie. Dostałeś wykłady, propozycje kijów dwuręcznych a nawet zjebę, że się nie znasz. Proste pytanie a przerosło niektórych w treści.

A tak a propos wędek typu switch. Ja ja widzę jak się ludzie męczą tymi dziwnymi, pokracznymi wędkami w machaniu nimi to sobie tak myślę, że przemysł muchowy wymyślił to aby nie było zastoju i należało wytrzepać kasę z portfeli wędkarzy.
Od pewnego kiedyś jegomościa, który co 2 miesiące nabywa nową wędkę a potem ją sprzedaje ze stratą usłyszałem, jakim to fantastycznym wynalazkiem jest łowienie lipieni na switcha w klasie 7.
I rzucał tym kablem po głowach tym biednym lipieniom.



Panowie jaki kijek wybrać vision onki czy traper GTS ? Chodzi
mi o długie rzuty długą nimfą i kijek w 6 lub 7 klasie długość
10'. Proszę o poradę i wasze zdanie. Dzięki

Dobre Seba lepiej nie dało się tego ująć ,zgadzam się z tym w całej rozciągłości. Co więcej
,coraz więcej wędkarzy którzy ulegli tej modzi orientuje się że nie tędy droga. Jakiś czas
temu na rzekach trociowych pojawili się goście z 15 stopowymi #10 lub wyżej, jakby mieli
łowić Kingi na Alasce ,a nie trocie nieco mniejsze😀, ale wiszę że moda mija i coraz
częściej widzę chłopaków na przykład z szybkimi wędkami 10#7 lub w tych okolicach i to na
trocie na ogół wystarcza.

A tak a propos wędek typu switch. Ja ja widzę jak się ludzie męczą tymi dziwnymi, pokracznymi wędkami w
machaniu nimi to sobie tak myślę, że przemysł muchowy wymyślił to aby nie było zastoju i należało wytrzepać
kasę z portfeli wędkarzy.

Witam.
Już pomijając pytanie Remgiusza ... nie masz racji Seba. Słicz bije na łeb kije do zwykłego streamera czy długiej
nimfy.I wcale jego obsługa nie męczy - jest wręcz przeciwnie ... jednym wymachem robisz to co musiał byś zrobić
dwoma czy trzema międzywymachami przy kiju jednoręcznym.
Jest łatwiej, przyjemniej i prościej - tylko że wydaje się to proprostu trudniejsze i bardzie jskomplikowane.
Trudne i skompikowane to jet to tylko w wydaniu jednego kolegi z tego forum
Pozdrawiam.

Ziemowit,
Nie pisz że nie mam racji. To moje zdanie wynikające z używania switcha a także z tego co
widzę czasami co wędkarze z nim robią. To czy potrafią to inna sprawa.
Machanie taką wędka jest pokraczne przez krótki dolnik. Pisanie, że nie ma niczego
lepszego do dalekiej nimfy czy streamera jest wielkim nadużyciem.
I znam wielu świetnych wędkarzy którzy machali switchem, bo był modny a zostali przy
typowej wędce w klasie 5–7 na streamera( tutaj kłania się umiejętność rzutów i dobranej
linki do w danej chwi gdzie łowisz) a przy długiej nimfie w zależności na jaką rybę polujesz i
w jakiej wodzie. Utrudnianie sobie łowienia dorabiając do tego ideologię jest kiepskim
pomysłem chyba że ktoś tak lubi ale myślę że nie należy wtedy do tego przekonywać ludzi.

Słicz bije na łeb kije do zwykłego streamera czy długiej
nimfy.I wcale jego obsługa nie męczy - jest wręcz przeciwnie ...
jednym wymachem robisz to co musiał byś zrobić
dwoma czy trzema międzywymachami przy kiju jednoręcznym.
Jest łatwiej, przyjemniej i prościej

To są "prawdy" powtarzane w handlu i nie mające za wiele wspólnego
z rzeczywistością.
Obsługa kija jednoręcznego wcale nie musi męczyć. Wręcz
przeciwnie, jest wiele sytuacji i to w metodzie strimerowej czy długiej
nimfie gdzie konstrukcja i ciężar switcha utrudnia. Przy czym trzeba
pamiętać , że obsługa to nie tylko rzuty ale również wszystko co po
nich następuje. Jedyną przewagą switcha jest jego dwuręczność a
zatem łatwiejsze bardzo długie rzuty, tu nie ma wątpliwości. Ale
switchem nie uzyskasz takiej manewrowości jak sh, gdzie zakres
rzutów zaczyna się od zera czyli od łowienia na krótko, Sh tak samo
możesz jednym wymachem wykonać rzut, tu switch nie jest jakimś
cudownym narzędziem, a w razie konieczności zestaw strimerowy sh
możesz przezbroić na suchą. Myślę tak jak Seba, że moda na switche
to właśnie moda a nie realna potrzeba.

Używam na pstrągi zarówno krótkiego DH jak i SH i jak dla mnie temat
sprowadza się do warunków ma wodzie, samej rzeki, ryb itd. Po
prostu trzeba wiedzieć kiedy czego jest dobrze użyć i tyle. I jednym i
drugim łowi się super, oczywiście jak się umie to obsługiwać.

Używam na pstrągi zarówno krótkiego DH jak i SH i jak dla mnie temat sprowadza się do warunków ma
wodzie, samej rzeki, ryb itd. Po prostu trzeba wiedzieć kiedy czego jest dobrze użyć i tyle. I jednym i drugim
łowi się super, oczywiście jak się umie to obsługiwać.


I ma się taką potrzebę. Często wymuszoną.

"... usłyszałem, jakim to fantastycznym wynalazkiem jest łowienie lipieni na switcha w klasie 7. I rzucał tym
kablem po głowach tym biednym lipieniom.

-----------

Na suchą? Raczej nie. Nimfę?

No na nimfę oczywiście. Małe w rozm 14-16

Ok. Jak jest taka potrzeba żeby wywalić nimfy nie wiem jak daleko, do ryb do ktorych nie można dojść na
normalny dystans, to zrozumiem. Finezji, zwłaszcza z holu, pewnie żadnej.
Niby kij to narzędzie do złowienia ryby, jak to mówi @dabo, ale równie dobrze do takich potrzeb można użyć
odleglosciowki czy karpiowki. Pytanie tylko gdzie tu finezja. Podobny problem opisywałem przy połowie
pstrągów (standardowych pstrążków do 40cm) na strima na kije DH czy Switch. O ile armatę do zasięgu (np.
zawody) mogę zrozumieć, o tyle przymusu do osiągnięcia celu (być może bo niegwarantowane) nie.

Arek,
masz switcha?
jakiego? (gdy masz)

Ok. Jak jest taka potrzeba żeby wywalić nimfy nie wiem jak daleko, do ryb do ktorych nie można dojść na
normalny dystans, to zrozumiem. Finezji, zwłaszcza z holu, pewnie żadnej.
Niby kij to narzędzie do złowienia ryby, jak to mówi @dabo, ale równie dobrze do takich potrzeb można użyć
odleglosciowki czy karpiowki. Pytanie tylko gdzie tu finezja. Podobny problem opisywałem przy połowie
pstrągów (standardowych pstrążków do 40cm) na strima na kije DH czy Switch. O ile armatę do zasięgu (np.
zawody) mogę zrozumieć, o tyle przymusu do osiągnięcia celu (być może bo niegwarantowane) nie.

Nie mam. 11' #8 to Switch? 10' 6/7 to Switch? Czy może 10' #8?
Bo raczej nie 12' 6" 7/8# (czy #9/10)?

będziemy z Pawłem na OS San w weekend 19-20.10
podjedź, pogadamy
my mamy różne switche i czasem ich używamy
pomacasz, porzucasz, ocenisz sam

Nie mam. 11' #8 to Switch? 10' 6/7 to Switch? Czy może 10' #8?
Bo raczej nie 12' 6" 7/8# (czy #9/10)?