f l y f i s h i n g . p l 2024.05.01
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: kardi. Czas 2024-05-01 13:19:48.


poprzednia wiadomosc Znajdź różnicę…. : : nadesłane przez Gladki (postów: 574) dnia 2022-04-13 11:59:52 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Panowie, w kontekście poniższych dyskusji o wędkach z tzw górnej półki i tzw chińszczyzny
wykonałem na szybko fotki pokazujące szczegóły zbrojenia 4 wędek (Winstona, Trapera
GST, Trapera Silence i Ventusa z FA). Wszystkie te kije objęte są dożywotnią gwarancją
(Traper daje 25 lat na te modele), są świetne rzutowo i jakościowo nie ma się do czego
przyczepić. Wrzucam foty do Waszej oceny bo wg mnie różnice w wykonaniu są
mikroskopijne…. wiec czy przypadkiem cała rozmowa o wyższości jednych kijów nad
drugimi nie jest z dupy? A może dojdziemy do wniosku, że skoro Trapery za 1500 zł są
funkcjonalnie tożsame z Winstonami to po co wydawać 1200$ na tego drugiego?
Hmmm….



  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Znajdź różnicę…. [4] 13.04 12:00
 
Zdj nr 2
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [3] 13.04 12:00
 
Zdj nr 3
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [2] 13.04 14:12
 
I który najbardziej ulubiony?
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [1] 13.04 18:15
 
I który najbardziej ulubiony?

Każdy jest do innych zastosowań i każdy daje radość z łowienia, celem wątku jest
pokazanie dokładności wykonania kijów tanich i drogich. Jak widać różnic praktycznie nie
ma Może to zamknie mało mądre dyskusje nt. wyższości jednych wędek nad drugimi?
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 13.04 21:26
 
Zieliński poszedł na łatwiznę w opisie. Jak wielu naszych rod builder-ów. Ale to tylko estetyka.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 13.04 18:42
 
Myślę, że to jest tak, że z założenia uważamy, że skoro wędka od
producenta zanęt to dziadostwo bo to nie spina się z naszym
myśleniem. Bo to nie firma flyfishingowa( Simms, Winston czy
Sadge) tylko o innym profilu. Kompletnie nie zwiazanym z
muszkaratwem. Daleka droga przed Traperem żeby zmienić
myślenie muszkarzy że to jest sprzęt OK.
Różnic gołym okiem nie ma. Sa na etapie szczegółów, których albo
nie widzac albo są na etapie budowy wędki.
Gładki o tym pisał poniżej wraz z Januszem.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [26] 13.04 19:03
 
Bardzo ułomny i prymitywny sposób myślenia i argumentacji. Szczęście od Boga, że jest część populacji
myśląca inaczej bo zostalibyśmy przy krzesiwie podobnym funkcjonalnie do zapałek. No k...a genialne...
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 13.04 20:23
 
Bardzo ułomny i prymitywny sposób myślenia i argumentacji.
Szczęście od Boga, że jest część populacji
myśląca inaczej bo zostalibyśmy przy krzesiwie podobnym
funkcjonalnie do zapałek. No k...a genialne...


Czy od Boga nie wiem. Ale to się słyszy od wędkarzy. Nie wyssałem
sobie tego z palca. Dlatego napisem, że długa droga do zmiany tego
myślenia.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 13.04 22:41
 
Bardzo ułomny i prymitywny sposób myślenia i argumentacji. Szczęście od Boga, że jest
część populacji
myśląca inaczej bo zostalibyśmy przy krzesiwie podobnym funkcjonalnie do zapałek. No
k...a genialne...


Rozwiń się proszę, bo może coś niejasno napisałem. W skrócie:
1. Wędki w cenach 1000zł + zarówno dalekowschodnie jak i amerykańskie są wykonane
bardzo podobnie
2. Wędki, które zaprezentowałem mają świetne właściwości rzutowe
3. Wędki, które zaprezentowałem są objęte dożywotnią lub 25-letnią gwarancją
4. Jednocześnie ww wędki radykalnie różnią się ceną…
To są fakty i raczej ciężko z tym dyskutować.

Zestawienie do którego wybrałem te konkretne kije ma pokazać, że nie ma istotnych różnic
funkcjonalnych pomiędzy kijami tańszymi a tymi z górnej półki. Nie oznacza to, że mamy
łowić leszczynowym kijem

PS. Różnica pomiędzy krzesiwem a zapałkami jest istotnie większa niż między Traperem a
Winstonem Nie wiem co chciesz wyrazić.

Pozdrawiam
Tomek



 
  Odp: Znajdź różnicę…. [4] 14.04 00:31
 
Genialne porównanie panie Robercie😀gość nie czuje różnicy między traperom a
Winstonem😀 jak ktoś ma pancerne łapy i zawiązać by mu oczy to nie poczuje różnicy
między Winstonem a kijem od miotły. Z takimi fachowcami tutaj rozmawiamy. Z tych
pokazanych Winston wygląda zdecydowanie najlepiej chyba że są ślepi. A nie pomyśleliście
, fachowcy , że tak właśnie ma wyglądać ten lakier na omotkach, bo tak sobie u Winstona
wymyślili😀co za cymbały😀niezależnie jakie bzdury będziecie tu wypisywać to ktoś kto ma
pojęcie o kijach i nie ma pancernych łap, to jak weżmie te pokazane wędki do ręki to i tak
wybierze Winstona, bo jest zdecydowanie najlepszy. I ktoś kto ma pojęcie o wędkach i nie
ma pancernych łap dobrze to wie😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [3] 14.04 02:19
 
Co Ty masz z tymi pancernymi łapami, po co powtarzasz to w
kółko? Nikt, kto ma inne zdanie, kto nie modli się dwa razy dziennie
do Winstona lub Sage'a wiszącego w salonie na ścianie nie potrafi
nimi rzucać? Nie dostrzeclga zalet wędek tych firm, których honoru
bronisz? Wszyscy cymbały? Otóż wiedz, że są tu goście, którzy
stażem i poziomem umiejętności wędkarskich są w czołówce
polskiego FF więc doradzam troszkę pokory, Mundziu.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [2] 14.04 20:55
 
Pancerne łapy to przenośnia. Jest coś takiego co się nazywa akcją Winstonowską,dlatego
że te wędki są od lat tak robione aby je to wyróżniało. Jeśli ktoś nie potrafi odróżnić
Winstona który ma charakterystyczną pracę, od dajmy na to trapera i plecie bzdury że to ,to
samo to ma pancerne łapy, a inaczej nie ma czucia w rękach albo żadnej wiedzy na ten
temat. Radziłbym takiemu wybrać się do neurologa😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [1] 15.04 02:17
 
Akcję winstonowską to Ty masz w głowie. Są kije o różnej
głębokości ugięcia pod obciążeniem i różnej prędkości powrotu. I
Winston nie jest tu żadnym wyjątkiem, w rzeczywistości nie
posiada jakiejś wymyślonej przez handlowców specyficznej,
spotykanej wyłącznie w wędkach tej firmy akcji. Po prostu w
pewnym momencie Winston postawił na kije wolniejsze, o
głębszym ugięciu ale okazało się, że w wielu sytuacjach brakuje im
"pary".
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 15.04 08:53
 
Akcję winstonowską to Ty masz w głowie. Są kije o różnej
głębokości ugięcia pod obciążeniem i różnej prędkości powrotu. I
Winston nie jest tu żadnym wyjątkiem, w rzeczywistości nie
posiada jakiejś wymyślonej przez handlowców specyficznej,
spotykanej wyłącznie w wędkach tej firmy akcji. Po prostu w
pewnym momencie Winston postawił na kije wolniejsze, o
głębszym ugięciu ale okazało się, że w wielu sytuacjach brakuje im
"pary".


Dokładnie tak, np Scott G jest kijem o akcji identycznej jak seria WT Winstona, testowałem
tego Scotta kilka godzin na trawniku z różnymi linkami porównując go i rzucając na zmianę
z Winstonami i finalnie go nie kupiłem ponieważ choć był lepiej wykonany i lżejszy to pod
względem akcji, ugięcia etc… był praktycznie identyczny jak posiadany przeze mnie JWF
#5. Na Winstonie świat się nie kończy
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [18] 14.04 20:10
 
Nieczęsto tu piszę, ale-Robert Marfiak-pełna zgoda.Też tak to postrzegam.
Gładki- wpis rozumiem skutkuje sprzedażą innych kijów niż te za 1500 w zakupie pierwotnym?
Chętnie popolemizuję jeśli taka pojawi się ochota.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [17] 14.04 20:46
 
Nieczęsto tu piszę, ale-Robert Marfiak-pełna zgoda.Też tak to postrzegam.
Gładki- wpis rozumiem skutkuje sprzedażą innych kijów niż te za 1500 w zakupie
pierwotnym?
Chętnie popolemizuję jeśli taka pojawi się ochota.


Chyba nie każdy złapał kontekst mojego wpisu (celowo kontrowersyjnego). Całość wątku
ma pokazać, że wbrew temu co wypisuje tu niejaki Mundek nie ma wielkich różnic
funkcjonalnych jak i estetycznych między kijami z półek cenowych 1500-4000zł.
Powtarzam…funkcjonalnych i estetycznych - jeśli chcesz o tym dyskutować, spoko
Zwyczajnie wkurzają mnie prymitywne wpisy typu „tylko Winston lub Sage” a reszta jest
gównem…bo to nie jest prawda.

PS. Nic nie sprzedaję, przywiązuję się do moich wędek

 
  Odp: Znajdź różnicę…. [16] 14.04 21:00
 
Ja cię uwolnię od rozterek. Proponuję żebyś mi zbył owego Winstona , używany a że twoim
zdaniem taki sam jak traper to proponuję tyle co za używanego trapera dam 650 zł. Dobra
dam tyle co za używanego ventusa ostatnio widziałem gdzieś za 800zł, dobra dam 1000.
Więcej chyba nie weźmiesz ,😀nie będziesz przecież zdzierał jako taki fachowiec z kolegi
😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [15] 14.04 22:37
 
Ja cię uwolnię od rozterek. Proponuję żebyś mi zbył owego Winstona , używany a że
twoim
zdaniem taki sam jak traper to proponuję tyle co za używanego trapera dam 650 zł. Dobra
dam tyle co za używanego ventusa ostatnio widziałem gdzieś za 800zł, dobra dam 1000.
Więcej chyba nie weźmiesz ,😀nie będziesz przecież zdzierał jako taki fachowiec z kolegi
😀


Mundek, czytaj ze zrozumieniem…nic nie sprzedaję, lubię Winstony bo to świetne kije a na
JWF polowałem ponad rok Nie zmienia to jednak faktu, że zdarzają się krzywe blanki a
zbrojenie jest niechlujne i o tym próbuje Ci powiedzieć zestawiając Winstony z np. z
Traperami!
Zakumałeś w końcu, że ten wątek nie jest przeciwko Winstonom ale przeciwko hejtowaniu
innych marek co nagminnie robisz? Dlatego postanowiłem Ci pokazać, że Winston też ma
mankamenty, które są zwyczajnie trudne do zaakceptowania w tak drogich kijach.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [14] 14.04 23:45
 
Ja jakoś nie zauważam tych mankamentów, a widziałem wiele Winstonów😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [13] 15.04 00:03
 
Ja jakoś nie zauważam tych mankamentów, a widziałem wiele Winstonów😀

Ja i kilka osób tutaj próbuje Ci powiedzieć, że Winston, Sage etc to tylko narzędzia i zdarza
się, że trafiają się egzemplarze wykonane gorzej od wielokrotnie tańszych np, chińskich
wędek. I ja takie widziałem jako przykład podam mojego JWF gdzie mam wykruszony lakier
- początkowo kij podczas rzucania wydawał z siebie trzaski co mnie stresowało a przyczyną
był grubo położony lakier który pękał w okolicy przelotki. - gdy się wykruszył dźwięki ustały.
A Ty z uporem maniaka sugerujesz, że Winston jest idealny….pamiętaj, idealnych kijów nie
ma - to tylko narzędzia.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 15.04 00:10
 
Daj spokój człowieku chińska tandeta lepiej zrobiona od Winstona, dlatego właśnie wiem że
mało wiecie o kijach i chyba nie wiesz na co patrzeć. Ja nawet nie jestem zagorzałym
zwolennikiem Winstonów, bo wole inne kije, myślę że wiem lepiej od wielu fachowców jaki
kij do czego użyć a mam z czego wybrać tylko wypisywanie bredni tego typu co wy tutaj jest
totalna głupota.
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [11] 15.04 08:35
 
Ja jakoś nie zauważam tych mankamentów, a widziałem wiele Winstonów😀

Ja i kilka osób tutaj próbuje Ci powiedzieć, że Winston, Sage etc to tylko narzędzia i zdarza
się, że trafiają się egzemplarze wykonane gorzej od wielokrotnie tańszych np, chińskich
wędek. I ja takie widziałem jako przykład podam mojego JWF gdzie mam wykruszony lakier
- początkowo kij podczas rzucania wydawał z siebie trzaski co mnie stresowało a przyczyną
był grubo położony lakier który pękał w okolicy przelotki. - gdy się wykruszył dźwięki ustały.
A Ty z uporem maniaka sugerujesz, że Winston jest idealny….pamiętaj, idealnych kijów nie
ma - to tylko narzędzia.


Tomek,
przecież Ty jesteś mega inteligentnym gościem... po co Ci ta dyskusja? daj sobie spokój, wypij kawę, wyciągnij nogi na blat biurka i pooglądaj zdjęcia z Patagonii.
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [0] 15.04 09:20
 
Ja jakoś nie zauważam tych mankamentów, a widziałem wiele Winstonów😀

Ja i kilka osób tutaj próbuje Ci powiedzieć, że Winston, Sage etc to tylko narzędzia i zdarza
się, że trafiają się egzemplarze wykonane gorzej od wielokrotnie tańszych np, chińskich
wędek. I ja takie widziałem jako przykład podam mojego JWF gdzie mam wykruszony lakier
- początkowo kij podczas rzucania wydawał z siebie trzaski co mnie stresowało a przyczyną
był grubo położony lakier który pękał w okolicy przelotki. - gdy się wykruszył dźwięki ustały.
A Ty z uporem maniaka sugerujesz, że Winston jest idealny….pamiętaj, idealnych kijów nie
ma - to tylko narzędzia.


Tomek,
przecież Ty jesteś mega inteligentnym gościem...border="0"> po co Ci ta dyskusja? daj sobie spokój, wypij kawę, wyciągnij nogi na blat
biurka i pooglądaj zdjęcia z Patagonii.


Cześć Panie Sebastianie, już nic nie napiszę, dziś kręcę muchy na Bornholm!
Pozdrawiam 😀🎣😎
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [9] 15.04 11:12
 
Ochrzań również Mundka. On też jest inteligentnym gościem a robi jatkę. Po co mu to?
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [8] 15.04 12:58
 
Ochrzań również Mundka. On też jest inteligentnym gościem a robi jatkę. Po co mu to?

Haha, ale ja nie ochrzaniłem Tomka
Mundka nie ma po co, bo nawet nie ma imienia i nazwiska. Ktoś, kto się kryje pod pseudonimem nie wart jest uwagi. Tylko ktoś, kto nie boi się swoich poglądów i ma jaja pisze pod imieniem i nazwiskiem.
A Gładki się nudzi i gupoty ma w głowie

Seba
 
  Odp: Ujawnianie [4] 15.04 14:43
 
Ochrzań również Mundka. On też jest inteligentnym gościem a robi jatkę. Po co mu to?

Haha, ale ja nie ochrzaniłem Tomka
Mundka nie ma po co, bo nawet nie ma imienia i nazwiska. Ktoś, kto się kryje pod pseudonimem nie
wart jest uwagi. Tylko ktoś, kto nie boi się swoich poglądów i ma jaja pisze pod imieniem i nazwiskiem.
A Gładki się nudzi i gupoty ma w głowiesrc="imx/icons/smile2.gif" border="0">

Seba

Czyli przedstawiamy się. Ja zacznę Irek Baran. Teraz inni.
 
  Odp: Ujawnianie [3] 15.04 15:26
 
Ochrzań również Mundka. On też jest inteligentnym gościem a robi jatkę. Po co
mu to?


Haha, ale ja nie ochrzaniłem Tomka
Mundka nie ma po co, bo nawet nie ma imienia i nazwiska. Ktoś, kto się kryje pod
pseudonimem nie
wart jest uwagi. Tylko ktoś, kto nie boi się swoich poglądów i ma jaja pisze pod imieniem i
nazwiskiem.
A Gładki się nudzi i gupoty ma w głowiesrc="imx/icons/smile2.gif" border="0">

Seba

Czyli przedstawiamy się. Ja zacznę Irek Baran. Teraz inni.


Tomek Gładkowski, dzień dobry 😀
 
  Odp: Ujawnianie [0] 15.04 15:55
 

Czyli przedstawiamy się. Ja zacznę Irek Baran. Teraz inni.


Tomek Gładkowski, dzień dobry 😀

Bardzo mi miło, gładki mów mi bami, albo Irek, hehhehe.
 
  Odp: Ujawnianie [1] 15.04 15:55
 

Czyli przedstawiamy się. Ja zacznę Irek Baran. Teraz inni.


Tomek Gładkowski, dzień dobry 😀

Bardzo mi miło, gładki mów mi bami, albo Irek, hehhehe.
 
  Odp: Ujawnianie [0] 15.04 16:33
 

Czyli przedstawiamy się. Ja zacznę Irek Baran. Teraz inni.


Tomek Gładkowski, dzień dobry 😀


Bardzo mi miło, gładki mów mi bami, albo Irek, hehhehe.

Możnaby wydzielić ten wątek do głównego bo to fajny pomysł jest - na chyba, że ktoś się
wstydzi 😂🙈🤪
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [2] 18.04 22:47
 
Już kiedyś się tu przedstawiałem , bo ktoś co to nie miał nic ciekawego do napisania też o to
pytał. Nie będę się przedstawiał kolejnemu patałachowi😀zadaj sobie trochę trudu a
znajdziesz😀 jak zauważyłeś nie uczestniczę ostatnio w dyskusji z pseudo fachowcami
którzy nawet nie wiedzą czemu Winston tak lakieruje omotki😀i nie potrafią znaleźć różnicy
między Winstonema a traperom 😀wędek o których piszą nie mieli nawet w rękach wiem bo
czytam te dyrdymały, o kijach które trzymałem, łowiłem nimi a niektóre mam😀zrobiłem tak
jak mówisz nogi na stół i poczytam sobie książkę Co zjada pstrąg. A goście o pancernych
łapach niech dywagują😀
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [1] 18.04 23:15
 
Już kiedyś się tu przedstawiałem , bo ktoś co to nie miał nic ciekawego do napisania też
o to

pytał. Nie będę się przedstawiał kolejnemu patałachowi😀zadaj sobie trochę trudu a

znajdziesz😀 jak zauważyłeś nie uczestniczę ostatnio w dyskusji z pseudo fachowcami

którzy nawet nie wiedzą czemu Winston tak lakieruje omotki😀i nie potrafią znaleźć różnicy

między Winstonema a traperom 😀wędek o których piszą nie mieli nawet w rękach wiem bo

czytam te dyrdymały, o kijach które trzymałem, łowiłem nimi a niektóre mam😀zrobiłem tak

jak mówisz nogi na stół i poczytam sobie książkę Co zjada pstrąg. A goście o pancernych

łapach niech dywagują😀




Oj widzę, że kolega nawet minimum odwagi cywilnej nie posiada….nawet, żeby się
przedstawić pełnym imieniem i nazwiskiem.

Choć jak spojrzeć na sprawę z innej strony, w sumie, to cały czas się przedstawiasz swoimi
„głęboko merytorycznymi” wpisami wiec w zasadzie, patrząc na Twój styl, zaczynam
rozumieć Twoją decyzję o pozostaniu anonimowym krzykaczem 😂😂😂
 
  Odp: Gładki, po co Ci to [0] 19.04 23:33
 
Faktycznie ty przedstawiasz merytorycznie temat poczytaj twoje posty jeszcze raz może
nasuniętym ci się jakaś refleksja o sprzęcie nie masz nic mądrego do napisania to próbujesz
inaczej😀wielu na tym forum wie jak się nazywam, już się kiedyś przedstawiałem, poszukaj
jakiś gość pisał żeś inteligentny😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [1] 13.04 19:10
 
Panowie, w kontekście poniższych dyskusji o wędkach z tzw górnej półki i tzw chińszczyzny
wykonałem na szybko fotki pokazujące szczegóły zbrojenia 4 wędek (Winstona, Trapera
GST, Trapera Silence i Ventusa z FA). Wszystkie te kije objęte są dożywotnią gwarancją
(Traper daje 25 lat na te modele), są świetne rzutowo i jakościowo nie ma się do czego
przyczepić. Wrzucam foty do Waszej oceny bo wg mnie różnice w wykonaniu są
mikroskopijne…. wiec czy przypadkiem cała rozmowa o wyższości jednych kijów nad
drugimi nie jest z dupy? A może dojdziemy do wniosku, że skoro Trapery za 1500 zł są
funkcjonalnie tożsame z Winstonami to po co wydawać 1200$ na tego drugiego?
Hmmm….


Malkontentom lepiej tych fotek nie pokazywać. Jeden Ventus się z tej grupki broni. Reszta to jest lepienie klejem epoksydowym na akord. Na czele z Winstonem, którego bardzo lubię. Śliwy na szczytówkach nie dają się oglądać
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 13.04 23:04
 
Panowie, w kontekście poniższych dyskusji o wędkach z tzw górnej półki i tzw
chińszczyzny
wykonałem na szybko fotki pokazujące szczegóły zbrojenia 4 wędek (Winstona, Trapera
GST, Trapera Silence i Ventusa z FA). Wszystkie te kije objęte są dożywotnią gwarancją
(Traper daje 25 lat na te modele), są świetne rzutowo i jakościowo nie ma się do czego
przyczepić. Wrzucam foty do Waszej oceny bo wg mnie różnice w wykonaniu są
mikroskopijne…. wiec czy przypadkiem cała rozmowa o wyższości jednych kijów nad
drugimi nie jest z dupy? A może dojdziemy do wniosku, że skoro Trapery za 1500 zł są
funkcjonalnie tożsame z Winstonami to po co wydawać 1200$ na tego drugiego?
Hmmm….


Malkontentom lepiej tych fotek nie pokazywać.
Jeden Ventus się z tej grupki broni. Reszta to jest lepienie klejem epoksydowym na akord.
Na czele z Winstonem, którego bardzo lubię. Śliwy na szczytówkach nie dają się oglądać


To prawda, zwłaszcza osoby przywiązujące dużą wagę do detali znajdą sporo
niedoskonałości, szczególnie w Winstonie co może dziwić bo to ich kultowy model JWF 8,6’
#5.. Dlatego czasami lepiej kupić sam blank i uzbroić go wg własnych preferencji - tak
zreszta zrobiłem z kolejnymi Winstonami B2x 9” #4 i #6. Co gorsza „buły” z lakieru są
typowe dla ich wszystkich produktów - kupowałem te kije na przestrzeni kilku lat (w sumie 6
kijow) i każdy ma tak samo - po prostu producent nie przykłada do tego wagi i nakłada moim
zdaniem zbyt gęsty lakier na omotki. Sporym minusem jest to, że nadlewki z lakieru pękają
podczas łowienia (co słychać) i wykruszają się jak najtańszych „Chińczykach” - to akurat
mogliby zmienić.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 13.04 23:36
 
" A może dojdziemy do wniosku, że skoro Trapery za 1500 zł są funkcjonalnie tożsame z
Winstonami to po co wydawać 1200$ na tego drugiego?"


_______
Mooooooże.
To się okaże gdy kupi się i poużytkuje taki (Winston) i taki (Traper) patyk.
W Opisie Zielińskiego jeżeli chodzi o detal to jeszcze jeden wpadł mi w oko. Zły (błąd) opis. Oczywiście
nie znaczy to że kij będzie do dupy bo wcale napisu nie musi być, byleby użytkownika zadowalał i był w
nim zakochany nie chcąc szukać czegoś innego.
"Moje" niektóre do teraz eszcze nie są opisane bo albo stary opis mi się nie podobał albo jeszcze nie
zdążyłem piękny opis zrobić łowiąc czy testując cały czas chrust.
"Śliwki" nawet mi się podobają ale wiem że to nie teges i nie koszerne w rod building. W Winston
piękny pierścionek ale Irek zrobi podobny lub ładniejszy. Podobnie przelotki można wstawić
piękniejsze. Pyt. tylko po co? Jedynie dla estetyki i smaku a dla niektórych to jest równie ważne.
Cena za Winston to cena również za sławę, tradycję, znaną markę. One pewnie do końca świata nie
stanieją nawet gdyby firma przestała istnieć . Ceny będą tylko szły w górę. Coś jak ceny przynęt
(konkretnie woblery) gdy ich twórca już nie żyje lub firma (np. Salmo) pewnych sprawdzonych modeli
już nie produkuje.
Winston to inwestycja na której nigdy nie stracisz. Za tańszy chrust nie dostaniesz tych samych
pieniędzy które na niego wydałeś. Jako narzędzie do połowu ryb na pewno (lub może) zda równie
dobrze egzamin co znany i sławny Winstona ale 1500zł po 10-15 latach nikt ci za niego nie da. Może
się mylę. Może będzie tak sławny i pożądany jak ESN, WT czy inny G. Pytanie tylko gdzie? W PL?

Pzdr.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [58] 14.04 03:12
 
Tomek,
A ja napiszę o czymś chyba najważniejszym jeżeli chodzi o porównanie wędek FA z resztą.
Na pierwszy rzut oka a w zasadzie ręki wyglądają na zbyt smukłe i "liche" w porównaniu do ich klasy -
mój Ventus #7, którego najczęściej używam i który zastąpił BIIX w ręce sprawia wrażenie mocnej piątki,
max szóstki. Ale to tylko pozory. Te konstrukcje nie są liche, przeciwnie są nadzwyczaj wytrzymałe przy
swojej lekkości.o czym mnie wielkokrotnie przekonały przy okazji holi ryb +10kg. I druga rzecz - ich
znakomite własności rzutowe, które myślę, że nie ustępują niektórym modelom topowych firm a na
pewno przewyższają Winstony, którymi dane mi było łowić tj. B2t, B2X i B2MX. Jeżeli można mówić o
rzutach bezwysiłkowych to wędki FA podpadają pod ten termin i nawet pancerne łapy im w tym nie
przeszkadzają.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [3] 14.04 06:53
 
Kurde lakiery, omotki... Panowie, błagam, ciężarek na kij i zdjęcie profilu
ugięcia. Czy to takie trudne? Milion razy czytam bx2 itd. a wciąż nie wiem
o choooj chodzi z tą czy inną wędką. Natomiast kwestia lakieru już mi
chyba nie wyjdzie z głowy.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [2] 14.04 21:12
 
Dmychu. Daj jakiś kontakt do siebie, może się jakoś spotkamy wezmę parę zacnych wędek,
podrzucamy, będziesz wiedział z czym to się ja. Od tych gości nic mądrego się nie dowiesz,
nie potrafią odróżnić Winstona od trapera dla nich to samo, o uchwytach ,i omotkach już nie
wspomnę😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [1] 14.04 21:56
 
Chętnie bym się spotkał ale nie będę się ustawiał w opozycji do
kogokolwiek. Mam swój świat fullflexa i staram się od kilku lat nie
hejtować ludzi z kijami fast.

krzysztof.dmyszewicz@gmail.com
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 14.04 23:52
 
Kije każdy lubi jakie chce, też mam wolniejsze do suchej. Pytasz czasami o jakieś wędki to
mogę pomóc , paru kolegom pomogłem dobrać sprzęt .A jeśli chodzi o kije to nie potrzebuje
zwolenników, przeciwników, paroma łowiłem i mam swój ugruntowany, testami pogląd nikt
mi kitu nie wciśnie.
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [53] 14.04 08:07
 
Ventus lepiej od MX . A ty wogóle potrafisz czymkolwiek rzucić dalej niż 10 m. Nawet tego
MX nie widziałeś Ventusa pewnie też😀
 
  Odp: Znajdź różnicę…. [0] 14.04 08:56
 
A ty wogóle potrafisz czymkolwiek rzucić dalej niż 10 m.

Tak, kur..mi. Zwłaszcza za kretynami.
 
  Do Mundka… [51] 14.04 09:03
 
Ventus lepiej od MX . A ty wogóle potrafisz czymkolwiek rzucić dalej niż 10 m. Nawet
tego
MX nie widziałeś Ventusa pewnie też😀


Mundek, a jak wyrzucę np 25m każdym z Traperów, który mam i nagram z tego jako dowód
filmik to przeprosisz wszystkich kolegów, których tu obrażasz? Oczywiście będę również
Ciebie prosił o pokaz Twoich umiejętności bo skoro łowisz ponad 40 lat to pewnie z
łatwością wywalasz całą linkę 😁😁😁
 
  Odp: Do Mundka… [2] 14.04 09:08
 
Tomek, szkoda pary. Teraz to już jak na tacy widać że Mundek jest zwykłym trollem, którego trzeba jednak
zignorować po prostu. Prowokuje i się cieszy, że się dajemy sprowokować. Tylko o to muc chodzi. Więc nie
dajmy się zwariować.
pozdr

Ventus lepiej od MX . A ty wogóle potrafisz czymkolwiek rzucić dalej niż 10 m. Nawet
tego
MX nie widziałeś Ventusa pewnie też😀


Mundek, a jak wyrzucę np 25m każdym z Traperów, który mam i nagram z tego jako dowód
filmik to przeprosisz wszystkich kolegów, których tu obrażasz? Oczywiście będę również
Ciebie prosił o pokaz Twoich umiejętności bo skoro łowisz ponad 40 lat to pewnie z
łatwością wywalasz całą linkę 😁😁😁
 
  Odp: Do Mundka… [1] 14.04 21:08
 
A co powiesz o tych którzy nie potrafią odróżnić, Winstona od trapera, którzy piszą o
odpadających uchwytach, czy nie mają pojęcia dlaczego tak wyglądają omotki w
Winstonach. Popatrz sobie w poprzednim wątku na fotki i opisy to wtedy będziesz wiedział
kto jest trollem i wypisuje totalne brednie
 
  Odp: Do Mundka… [0] 14.04 22:21
 
Nic nie powiem, bo jak już wspomniałem z trolami nie ma co gadać. Zmienisz podejście i
zaczniesz rozmawiać normalnie to pogadamy.
P.S. Nie do Mundka (!!!) Ja akurat lubię to wykończenie typu „green glass” Winstona, po
prostu mi się podoba, nawet jak jest przewalone lakieru. Na bogato ;) Wizualnie zresztą
mam słabość jakąś do zielonego i błyszczącego. Swoją drogą, posiadam Shakespear’a DH i
swego czasu na wyprawie, zamieniłem jego odpowiednika w długości i klasie Sage’a Z
Axisa na tego Shakespear’a bo po prostu lepiej rzucał no i ostatecznie wyjazd zakończył
się sukcesem. Sage też był w tej ładnej zieleni …. sprzedałem ostatecznie, Shakespear
został :)
 
  Odp: Do Mundka… [39] 14.04 21:05
 
Nikogo nie obrażam , sami się obrazają i wychodzą na ignorantów pisząc bzdury. A tak na
marginesie, czemu facet nazywa się gładki😀
 
  Odp: Do Mundka… [3] 14.04 21:29
 
Mundek, trochę luzu nie zaszkodziłoby
napinasz się strasznie i wyzywasz ludzi - nieładnie...

Gładki - od nazwiska, chyba nie jest zabronione, co?

a merytorycznie, co powiesz na takie dictum: miałem Air-a, B3x, B2x, miałem GLX-a, Loop-a GASS
mam, a najlepiej wspominam... Dragona Millenium Trout Fly?
nawet mój instruktor (nie byle kto w naszym światku) na kursie muchowym lata temu był w szoku, gdy
wziął tego kijaszka w swoje - uwaga: niezbyt pancerna łapska
niesamowity kij, do dziś żałuję, że go za grosze sprzedałem

w DH - niezłymi kijami są Szekspiry, niedrogie
tylko łamią się
ale rzutowo - dla mnie petarda
sam mam w zapasie, a główny DH to Loop
Ventusa DH widziałem w akcji - robi wrażenie




Nikogo nie obrażam , sami się obrazają i wychodzą na ignorantów pisząc bzdury. A tak na
marginesie, czemu facet nazywa się gładki😀
 
  Odp: Do Mundka… [1] 14.04 21:57
 
Dragon Viper Trout fly był jeszcze lepszy... i też jak baran sprzedałem.
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 07:22
 
W którym roku byl ten patyk? Nie przypominam sobie lub mi przemknął jak odpuściłem śledzenie Dragona.
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 07:20
 
" .... a najlepiej wspominam... Dragona Millenium Trout Fly?
Nawet mój instruktor (nie byle kto w naszym światku) na kursie muchowym lata temu był w szoku, gdy wziął
tego kijaszka w swoje - uwaga: niezbyt pancerna łapska niesamowity kij, do dziś żałuję, że go za grosze
sprzedałem."

---------

Co tzn. "za grosze"? One raczej kosztowały grosze (ok 200zł). Kiedy sprzedałeś?
 
  Odp: Do Mundka… [34] 14.04 22:01
 
Nikogo nie obrażam , sami się obrazają i wychodzą na ignorantów pisząc bzdury. A tak
na
marginesie, czemu facet nazywa się gładki😀


To jak Mundek - stajesz do rzucania ze swoim Winstonem vs moje Trapery? 😀😀😀
Przy okazji…. czemu nazywasz się „Mundek”? 😂😂😂
 
  Odp: Do Mundka… [33] 14.04 23:33
 
Siemka, az sie wkleje
Chyba nie ma roznicy w ktorym temacie bo tu I tu prawie o to samo
chodzi- przekomazanie sie z Mundkiem.
No ale pojawilo sie wyzwanie dystansowe, to juz mi sie podoba😁😁😁

Gorna polka, dolna polka, a co ze srodkiem, TFO, ECHO I jakies tam inne.
Super kije.

Dla przykladu TFO Finesse 3wt 7'9" I takie karpie
 
  Odp: Do Mundka… [31] 14.04 23:34
 
I takie, tu widac series kija
 
  Odp: Do Mundka… [8] 14.04 23:44
 
Wszystkie kije sie zlamia, ale nie z powodu materialu, ale bledu uzycia
wedkarz, lub bledu samego obchodzenia sie z kijem. I czy to 1000$ czy
100$ nie wazne. Sa rowniez I felery w masowej produkcji, gdzie przy
pierwszym uzyciu cos jest nie tak.

Tutaj jeszcze jedno karpiowe. Zlamana 3wt w reku , bo zamiast
wyciagnac karpia plasko, ja go chcialem highstick I poszlo.
I teraz tak, gwarancja TFO, sklep w Australii mowi tak, 100$ za zlamana
czesc, a nowy kij w tym samym sklepie 200$, no to tu wielkiej rocket
science nie ma.


P.s
Chyba wiem o co chodzi Mundkowi
Mial zlego nauczyciela, ktory mu powiedzial, ze tylko drozsze lepsze,
wydal przez lata gore klopsu na top shelf, I teraz ciezko jest mu sie
pogodzic, ze jest cos rownie dobrego za 1/3 ceny. Tak ja uwazam.


P.s

Gladki dawaj konkurs rzutowy on line pl, bede sedziowal 😁
 
  Odp: Do Mundka… [5] 14.04 23:46
 
Kij zlamany to I zdjecie nie weszlo
 
  Odp: Do Mundka… [4] 14.04 23:47
 
Do 3 razy sztuka
 
  Odp: Do Mundka… [3] 15.04 00:09
 
Do 3 razy sztuka

A tu jeden z moich akurat na grubo bo na Winstona BL5 #8 i muchę z gąbki 🙈😂🎣
PS. żeby nie było, że nie lubię Winstonów 😉

 
  Odp: Do Mundka… [2] 15.04 00:14
 
A po co ci ten Winston , masz ventusa z dopalenie do wszystkiego😀już zapomniałeś że
najlepszy😀
 
  Odp: Do Mundka… [1] 15.04 00:20
 
A po co ci ten Winston , masz ventusa z dopalenie do wszystkiego😀już zapomniałeś że
najlepszy😀


Mundek, przepraszam ale Ty zwyczajnie głupi jesteś 🙈. Po pierwsze mylisz mnie z innym
kolegą bo ja „Ventusa z odpaleniem” nie mam a po drugie nigdy i nigdzie nie napisałem, że
Ventus jest najlepszy.
Dobranoc 😎
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 00:41
 
A to twój kompan w dyskusji 123. Ten co to złamał trzy Sage jako jedyny na świecie. 😀Już
się pogubiłem, bo znajomość materi i wiedza, podobna.😀
 
  Odp: Do Mundka… [1] 15.04 00:18
 
Panie Michale z tego co kiedyś pisałeś, nawet demonstrowałeś rzuty to chyba nie były to
tanie kije, zmiana zdania, dostosowana do potrzeby😀
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 07:57
 
Panie Michale z tego co kiedyś pisałeś, nawet demonstrowałeś rzuty
to chyba nie były to
tanie kije, zmiana zdania, dostosowana do potrzeby😀


Panie Mundku, zaczynalem tanio, ale z czasem jak przyszly
umiejetnosci, I wiedzialem, ze bede sie tym zajmowal na serio to
zainwestowalem, bo nie mam czasu na wysylki polamanych kijow.
Ja mam problem z przekazem informacji na ten temat.
Nie ma sie co tak sciskac , przecierz muszkarstwo to nie hobby dla
elity, czy jakies bogatej smietanki towarzyskiej. Sa wedki w cenach
dostepnych dla tych mniej zamoznych, lub dla tych co nie chca duzo
wydac I to sa wedki do przyjemnego lowienia.
I kto decyduje o przyjemnosci poslugiwania sie kijem ? - no chyba
uzytkujacy go, nie wiem gdzie rosnie przyjemnosc w trakcie machania/
lowienia gdy mamy 1000$ w reku. Chyba wlasnie z katalogow I bzdedow
marketingowych, ze kij Sam rzuca, celnie I daleko.
Tych wlasnie bzdetow marketingowych nie cierpie.
Panie Mundku, pan powoluje sie czesto na Sage One, model z przed
paru lat, I ze jest super I przyjemnie, teraz wyszedl R8- no przepraszam,
ale kurwa co to teraz bedzie orgazm przy pierwszym wymachu???
Ja nie neguje top marek muchowych, ale nie kupie bo nie potrzeba, za
cene jednego Sage mam dwa inne w dwoch roznych klasach
Widzialem swiezy filmik promujacy R8. Jackson goscie lowili karpie.
Jak uslyszalem, ze teraz R8 moga machac caly dzien, I szybko zmienic
dystans z 6m na 25m to wylaczylem.

Nie wiem czy pamietacie, ale ja zawsze klade nacisk na umiejetnosci
obslugi muchowki . Tyle co tu postow przeczytalem to prawie nikt nie
pyta jak sie tym poslugiwac, hak rzucic daleko, jak zrobic zakret
przyponem, itd itd, ciagle o sprzecie, np kup szybki kij rzucisz daleko🤣


Na koniec pozwole sobie uzyc osoby Krzyska Dmyszewicza, on ciagle
neguje pozerowe top shelf marking, I sam uzywa tego czego uzywa, ale
jeszcze w zadnym poscie nie wydawal mi sie jakis przygnebiony ze
wzgledu, ze nie uzywa wedek za 1000$.
W kazdtm jego poscie jest radocha I przyjemnosc z tego co robi I czym
to robi.
To jak czasami adresuje swoje posty- to inny temat.

To na tyle
Ciao
Michal
 
  Odp: Do Mundka… [21] 14.04 23:52
 
I takie, tu widac series kija


TFO - mimo, że chińskie (co dla niektórych jest problemem) to w większości bardzo fajne
kije od miękkiej, paraboliczne serii Professional po szybkie Axiomy-X. Mam 2 modele TiCRX
(poprzednik Axiom-X) i są to bardzo fajne konstrukcje - służą mi wiele lat i wyjęły wiele, w
tym silnych, morskich ryb
Co do wyzwań rzutowych… próbowałem Mundkowi wykazać bezsens twierdzenia jakby
Winston czy Sage to najlepszy kij…. Najlepszy ale do czego? Gość albo nie chce
zrozumieć, że to tylko narzędzia albo jest to poza możliwościami jego percepcji
Chcemy rzucać dystansowo to lepszy będzie kij szybszy, bardziej sprężysty, ale gdy chcemy
relaksacyjne podawać suchą na długość głowicy to tu tradycyjne modele Winstona czy taki
TFO Proffesional będzie dawał więcej przyjemności. Mała różnica jest taka, że gdy nagle
trzeba podać dalej i do tego zawieje wiatr to relaks w przypadku Winstona szybko się
kończy i tu przykładowy Traper czy Konger będzie wygrywał.
Co Pan sądzi Panie Michale?
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 00:03
 
Czesc, "panie Michale" nie trzeba, Michal jest gicio.

Pogadamy potem, jade trenowac, u mnie wieje👍🏻👍🏻
 
  Odp: Do Mundka… [19] 15.04 08:10
 
Czesc @Gladki
I znowu umiejetnosci wchodza w gre.
Czasami kijem miekkim trzeba rzucic dalej, a czasami jakis
slonowodny predator na ktorego polujemy z minimum 10wt przeleci
nam pod nogami I trzeba wykonac krotki rzut.
Jak to Dabo mowi, kij to tylko narzedzie.

P.s
Tu taki maly clip ( nic nie zlapalem) ale np podczas wietrznej pogody
uzywam technik dystansowych do podania muchy daleko, przodem lub
tylem.
 
  Odp: Do Mundka… [11] 15.04 08:22
 
Już widzę takie (clip) rzucanie na Sanie. Zaraz by Cię "pogonili" że to żadna przyjemność słuchać i patrzeć na
taką "orkę". Dla większości fly fishing ma być przyjemnością nie oraniem czy walką z wszystkim wokół
nas. Dlatego małe rzeczki i łowienie w nich są cacy.
Ale czasami "jak cza, to cza". Na morzu czy Myczkowcach raczej zawsze jeżeli woli się stać w miejscu.

Pzdr.
 
  Odp: Do Mundka… [10] 15.04 09:24
 
Już widzę takie (clip) rzucanie na Sanie. Zaraz by Cię "pogonili" że to
żadna przyjemność słuchać i patrzeć na
taką "orkę". Dla większości fly
fishing ma być przyjemnością nie oraniem czy walką z wszystkim wokół
nas. Dlatego małe rzeczki i łowienie w nich są cacy.
Ale czasami "jak cza, to cza". Na morzu czy Myczkowcach raczej zawsze
jeżeli woli się stać w miejscu.

Pzdr.


🤣🤣🤣 no wlasnie dokladnie o tym napisalem front page na
Sexyloops, ze ludzie mysla ze to jest orka, a to bardzo przyjemne I
efektowne machanie, bez stress I bolu ramion lokci.
Ja,tak macham 4 razy w tygodniu po 2h I ciagle mam niedosyt.
A ci na Sanie moga mnie cmoknac w koncowke, lub pokazac jak rzucic
daleko powiedzmy 28 podczas lowienie( tylko wtedy kiedy to potrzebne)

Podobny tok myslenia jak z tymi wedkami, kij drogi to przyjemnosc a
kij tani to ciezka orka- o jezu🥶🥶🥶
 
  Odp: Do Mundka… [9] 15.04 15:03
 
Skoro to nie jest "orka".
Dla niektórych kilkugodzinne jigowanie za sandaczem 30-35g główką jest ciężką orką. Dla mnie też. Słaby
jestem.
Skoro można komfortowo "suszyć" 10' czy 11' kijem to nie mam o czym pisać. Przestaje to być wg mnie
przyjemnym fly fishing. Od takiej "walki" wszedłbym poziom wyżej. Na DH, jak to podpowiadał kiedyś wiadomy
kolega w wiadomym wątku. Oczywiście gdybym musiał. Normalnie raczej takie łowienie bym odpuścił lub użył
zamiast "krzemienia" ... innej metody (np. spinningu).

Hej.
 
  Odp: Do Mundka… [8] 15.04 15:33
 
Skoro to nie jest "orka".
Dla niektórych kilkugodzinne jigowanie za sandaczem 30-35g główką jest ciężką orką. Dla
mnie też. Słaby
jestem.
Skoro można komfortowo "suszyć" 10' czy 11' kijem to nie mam o czym pisać. Przestaje to
być wg mnie
przyjemnym fly fishing. Od takiej "walki" wszedłbym poziom wyżej. Na DH, jak to
podpowiadał kiedyś wiadomy
kolega w wiadomym wątku. Oczywiście gdybym musiał. Normalnie raczej takie łowienie bym
odpuścił lub użył
zamiast "krzemienia" ... innej metody (np. spinningu).

Hej.


Wiesz co, w tych warunkach trzeba zbudować wąską i szybką pętlę więc trzeba rzucić
dynamicznie co nie oznacza, że to jakaś mega ciężka praca. Oczywiście mniej energii
zużywamy łowiąc lekkimi patykami niż kijami #10 ale dobrze skonstruowany kij pomaga i
można tak się bawić godzinami a nawet dniami. Dużą różnicę już robią kije powyżej #10 bo
tu typowa technika rzutu niestety już silnie oddziałuje na barki i trzeba mocniej pracować
rotacją ciała oraz lewą ręką (houl). Takie mam doświadczenia z łowienia przez kilka tygodni
w tropikalnych solankach.
 
  Odp: Do Mundka… [7] 15.04 15:49
 
Zajęcie dla młodych sprawnych.
 
  Odp: Do Mundka… [6] 16.04 01:13
 
Off top- ale to normalka na kadych forach

Dla kazdego, wykonane poprawnie jest fajne,no chyba ze jest jakas
permanentna kontuzja ramienia lub lokcia

Dodam ze na zawodach rzutowych jest sekcja weteranow, I sa koledzy
nawet w wieku 73 lata
no chyba ze jest jakas permanent kontuzja ramienia lub lokcia.

Mowi sie tu czasami o rzutach/podaniach na 25m+, jakim stylem,
jakim ruchem wedki wykonalbys/wykonlibyscie taki rzut z obciazonym
streamerem?
 
  Odp: Do Mundka… [0] 16.04 01:25
 
Dodam, ze Gladki ma racje, bo takie machanie to zalezy czym I gdzie
sie lowi. Jak chcialbym wedka #3 machnac na 25m+ no to sie troche
namacham, I suchej muchy tez tak bym nie podal na ten dystans, ale do
wiekszych, ciezszych much to bardzo skuteczny styl.
Ciao
 
  Odp: Do Mundka… [4] 16.04 08:54
 
"Mówi się tu czasami o rzutach/podaniach na 25m+, jakim stylem, jakim ruchem wędki
wykonałbyś/wykonalibyście taki rzut z obciążonym streamerem?"

---------------------
Podobnym do tego jaki pokazujesz na clip'ie. Mocno zwolnione wszystko, wyczekane aż do
wyprostowania przyponu w nawrotach. Oczywiście ręka trzymająca kij/pętlę wysoko, pewnie na
wysokości głowy. Chyba to samo co na filmiku ale nie patrzyłem ze szczegółami. Zresztą nie jestem
jakimś specjalistą więc co mam się wypowiadać. Nie wiem nawet czy rzuciłbym na 25mm obciążonym
strimem. Kwestia zestawu. Kwestia też jak długi przypon. Nie wiem też co tzn. obciążony streamer.

Po co mówić, pisać? Lepiej trenować, próbować, rzucać. Ogólnie być na wodzie ale nie robić też
niczego na siłę. Chyba ze chce się startować w zawodach lub być Mistrzem Świata.
Ogólnie robienie czegokolwiek na siłę nie jest ani przyjemne ani wymarzone. Nie dotyczy zawodników,
pracujących, rządnych sukcesów, masochistów.

Pzdr.
 
  Odp: Do Mundka… [3] 16.04 18:23
 


Ogólnie robienie czegokolwiek na siłę nie jest ani przyjemne ani wymarzone. Nie dotyczy
zawodników, pracujących, rządnych sukcesów, masochistów.



Pzdr.





Oj tam, robienie rzeczy poprawnie i dążenie do przekraczania kolejnych barier to raczej
rozwój a nie masochizm, przynajmniej moim zdaniem. Oczywiście nie każdy musi
perfekcyjnie rzucać, zwłaszcza, jeśli samo rzucanie i panowanie nad linką nie daje mu fanu..
Są jednak koledzy, którym samo trenowanie techniki daje sporo satysfakcji i radochy

Ja np. w ogrodzie przed domem celowo nie posadziłem drzewek bo chciałem mieć
wygodne miejsce do rzucania

Wesołych Świąt i róbmy to co daje nam radość!


 
  Odp: Do Mundka… [2] 18.04 22:49
 
No i dalej rzucaj w tym ogrodzie tymi traperami ćwicz, ćwicz. Może wreszcie będziesz umiał
coś więcej niż oranie na żyłę😀
 
  Odp: Do Mundka… [1] 18.04 23:17
 
No i dalej rzucaj w tym ogrodzie tymi traperami ćwicz, ćwicz. Może wreszcie będziesz
umiał

coś więcej niż oranie na żyłę😀




Ciekawe rzeczy prawisz, bo moi koledzy wiedzą, że żyłki nie dotykam… Skąd czerpiesz
taką wiedzę na mój temat? Pewnie z tego samego co nt sprzętu….😂😂😂
 
  Odp: Do Mundka… [0] 19.04 23:36
 
Sprzęt sam posiadam, same perły bo tylko takie zostawiam, i nie tylko ja tak uważam, nie to
co ty jeden Winston i trapery, dlatego tak niewiele wiesz na temat sprzętu i wypisujesz
potem takie androny o przelotkach itp😀
 
  Odp: Do Mundka… [3] 15.04 09:32
 
Czesc @Gladki
I znowu umiejetnosci wchodza w gre.
Czasami kijem miekkim trzeba rzucic dalej, a czasami jakis
slonowodny predator na ktorego polujemy z minimum 10wt przeleci
nam pod nogami I trzeba wykonac krotki rzut.
Jak to Dabo mowi, kij to tylko narzedzie.

P.s
Tu taki maly clip ( nic nie zlapalem) ale np podczas wietrznej pogody
uzywam technik dystansowych do podania muchy daleko, przodem lub
tylem.


Cześć! Zazdroszczę łowienia w solance, uwielbiam. Napisz jakie gatunki tam łowisz. Swoją
drogą łowienie w morzu pokazuje dlaczego warto opanować technikę rzucania na dalszy
dystans co nie?
 
  Odp: Do Mundka… [1] 15.04 09:42
 
Tu cholera do dupy troche. Pojechalem 4h na polnoc od Brisbane, z
mysla ze jakies wieksze tropiki, a tu nic. Tak zwane imaginary Saltwater
Fly Fishing, trzeba miec lodke, albo na,jakis charter, tak na dziko to
naprawde ciezko cos uraczyc, a ja tak nastawiony tu przyjechalem,
myslalem Australia, Tropiki, co rzut to ryba, a tu kompletnie na odwrot.
Ale na pocieche, mam to ze wszyscy do oklola mnie co lowili na,plastiki,
I przynety nic nie lapali, wiec sie nie zdolowalem, ze z mucha
wyskoczylem. Na szczescie mam karpie.
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 09:57
 
Tu cholera do dupy troche. Pojechalem 4h na polnoc od Brisbane, z
mysla ze jakies wieksze tropiki, a tu nic. Tak zwane imaginary Saltwater
Fly Fishing, trzeba miec lodke, albo na,jakis charter, tak na dziko to
naprawde ciezko cos uraczyc, a ja tak nastawiony tu przyjechalem,
myslalem Australia, Tropiki, co rzut to ryba, a tu kompletnie na odwrot.
Ale na pocieche, mam to ze wszyscy do oklola mnie co lowili na,plastiki,
I przynety nic nie lapali, wiec sie nie zdolowalem, ze z mucha
wyskoczylem. Na szczescie mam karpie.


Kurczę, tez myślałem, że tam u Ciebie jest eldorado! Ale uważam, że musi coś przy brzegu
pływać - byle miejsce znaleźć, trochę trawy (turtle grass) czy skałki, nieregularne dno,
Jakieś karanksy pewnie tam pływają a to mega silne ryby są! Powodzenia!
 
  Odp: Do Mundka… [0] 18.04 22:51
 
Nasyp soli do stawu w którym łowisz karpie😀i będziesz miał solankę😀
 
  Odp: Do Mundka… [2] 18.04 22:54
 
A po co komu rzucać do tylu😀jakim kijem rzucałeś😀
 
  Odp: Do Mundka… [1] 19.04 08:35
 
A po co komu rzucać do tylu😀jakim kijem rzucałeś😀

Powaznie? Po 46latach lowienia nie wiesz po co rzucac do tylu?

Kij Echo 3S 9' #8
 
  Odp: Do Mundka… [0] 19.04 23:38
 
Dlatego tak kiepsko szło, nie boli cię ręka po takim siłowym machaniu, ile wytrzymasz. A
może to wina kija że tak trzeba machać😀
 
  Odp: Do Mundka… [0] 15.04 07:25
 
Głodne te karpie. Za dużo ich tam chyba.
Albo to rzeczne śmigacze. W USA w pewnej rzece były dokładnie takie same.
 
  Odp: Do Mundka… [7] 19.04 09:40
 

filmik to przeprosisz wszystkich kolegów, których tu
obrażasz? Oczywiście będę również
Ciebie prosił o pokaz Twoich umiejętności bo skoro łowisz
ponad 40 lat to pewnie z
łatwością wywalasz całą linkę 😁😁😁


Nie przeprosi, nie pokarze, nie nagra żadnego filmiku. To
zwykły STULEJARZ sprzętowy, życiowy zresztą też jak
widać. Parę wędek, coś tam widział i mądrzy. A gdzie w
tym wszystkim jest łowienie prawdziwych ryb...
 
  Odp: Do Mundka… [0] 19.04 23:47
 
A ty co w życiu złowiłeś. Dobry sprzęt to przyjemność łowienia😀marny sprzęt to często
udręka. Nie mam zamiaru nikomu czegoś udowadniać. Widziałem fachowców co ucięli linkę
w połowie i całą wywalali na filmie, albo stosowali inne sztuczki. Radzę sobie z muchówką,
łowię w różnych warunkach,miałem w ręku przynajmniej kilkadziesiąt wędek tych tanich
też,łowiłem różnym sprzętem dlatego coś wiem,i wiem kiedy ktoś pisze dyrdymały😀 a ty co
mądrego napisałeś, nic nie widziałem, ile wędek miałeś w ręce tyle co ci powyżej😀
 
  Odp: Do Mundka… [5] 19.04 23:57
 
Ponadto. Nigdzie nie napisałem że nie wolno łowić tanim sprzętem , możesz takim łowić ,
mam wielu kolegów którzy tak łowią i są zadowoleni. Nie zazdrość tym którzy łowią lepszym
jak wielu na tym forum to taka narodowa przypadłość😀jak post o wędkach to napisz coś
mądrego na ten temat,😀chyba że nie masz nic mądrego do napisania, to nie pisz wcale, a
jakieś ataki bez tematu świadczą o tym że nic mądrego do napisania nie masz😀A jeśli
chodzi o rzucanie to tylko osobiście ta sama linka, w klasie kija chciałbym widzieć tych
fachowców od łowienia karpi na stawach w akcji😀
 
  Odp: Do Mundka… [4] 20.04 07:49
 
Co byś nie napisał odp. Jest jak wyżej, jesteś kolejnym
przykładem mitomana z wiedzą szczątkową. Udowadniasz
to w każdym kolejnym wpisie. Dostałeś konkretną
propozycje od Gładkiego. Nie przyjąłeś. Nie dziwi nic.
 
  Odp: Do Mundka… [3] 20.04 21:36
 
Odpowiedziałem. Na żywo . Nie umiesz czytać. Coś mądrego napisałeś coś wiesz o
wędkach o których była mowa i kogo ty nazywasz mitomanem. Nie masz żadnej wiedzy,
dobrej wędki nie widziałeś i pewnie nie masz zielonego pojęcia o czym mowa, nie widziałem
żebyś napisał coś mądrego. Masz jakieś kompleksy😀umiesz rzucić dalej niż 10 m. Pewnie
tylko żyła. Pewnie na suchą karpie, na suchą pajdę chleba😀
 
  Odp: Do Mundka… [2] 21.04 09:23
 
Idź na ryby męczydupo internetowy. O czym ja mam z tobą
dyskutować, o dwóch Winstonach co widziałeś na swoje
oczy i jakimś Sage którego ktoś ci ulepił za ostatnie
pieniądze. O rzutach których nie potrafisz
Klenia sobie złów na tym Pomorzu. Bo na żadną wyprawę
cię nie stać. Zwykły Stulejarz jesteś i tyle.
 
  Odp: Do Mundka… [1] 21.04 14:06
 
Wędek to ty nie masz, a nawet nie widziałeś jestem pewien że jeśli masz jakąś wędkę to co
najwyżej jaxona stąd ta zazdrość dlatego nie potrafisz nic mądrego napisać i wypisujesz
brednie jak wyżej. Te dwa Winstony to były tylko przykłady na to że tacy fachowcy jak ty
wypisują bzdury, innymi nie będę się chwalił żeby tacy frajerzy jak ty nie zazdrościli. Na
pomoże i owszem , na trocie, fotki z rybkami chciałbyś zobaczyć, wiedział byś jak wyglądają
😀Gdzie bywam.na rybach, w wielu miejscach ale też nie będę ci pisał gdzie bo pewnie byś
nie wiedział gdzie to jest😀
 
  Odp: Do Mundka… [0] 21.04 14:25
 
A-ha no 🤣🤣 fajnie fajnie . Nie będę, nie pokarze 🤣
Pewnie. Trocie, srocie, 🤣
Komu takie baje chcesz wcisnąć debilom?
Takich tu nie ma. Nie dobijaj się hahahaha.
Kolejny x bez odbioru
 
  Odp: Znajdź różnicę…. Dyletanci... [0] 14.04 23:53
 
Ale macie nasrane w głowach 😁 żeby się brendzlować czy Winston
czy traper.
Kiedyś Konger Word Champion robił robotę czy Palladin. I pewna
czesc towarzystwa miala satysfakcje z lowienia tymi kijami.Czy
naprawdę ma to znaczenie? Ja do dzisiaj łowię Browningiem z 95
roku, i jestem mega zachwycony....

Wiecie co? W sobotę jadę na feddera. Mam nową wędkę 3.75 m,
wyrzut do 60g, z Cresty. Mega wędka. Jadę na płocie.
Dystansowe.60 m. Wy dalej rozrprawiajcie o tym co mało ważne....
Cała ta rozprawa o kant dupy... są ważniejsze sprawy
Pozdro

Seba
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus