f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: hydrozagadka --> co ta dziwna linka?. Autor: trouts master. Czas 2024-04-25 11:18:46.


poprzednia wiadomosc Dalekie podania switch/RW AMBUSH : : nadesłane przez dabo (postów: 4875) dnia 2021-10-09 14:34:58 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  RW Ambush jest zintegrowanym skagitem o ciężkiej rozbiegówce,wydajna w średnim zasięgu kotwiczonych.
Nie spełnia wymogów dalekich podań za jakie można uznać 100'.
Podania z kotwicy czy znad głowy 100'-130' są osiągalne w pewnych warunkach nawet brądząc przy uźyciu wędki
switch,ale przy określonym doborze linki niosącej.
Większość dystansu trzeba zmagazynować w pętli (20-25m)otwartej czy zamkniętej, resztę w dociągniętej
rozbiegówce(10-15m).
RW Ambush nawet w wersji głowicy nie sięgnie.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Dalekie podania switch/RW AMBUSH [2] 09.10 15:18
 
Aluzja oczywista. Dla Ciebie może Ambush jest czymś tam a czegoś
innego nie spełnia, a mi pięknie lata z 3m poliliderem Inter na długich
dystansach, przyznam, że mierzonych w metrach a nie jak u
flycastingowego guru-snoba w stopach. Jeżeli o to chodzi to masz
rację u mnie Ambush nie leci na 100' a 30m (około) i to z
rozbiegówką zbieraną do ręki.
 
  Odp: Dalekie podania switch/RW AMBUSH- do przemyślenia [1] 16.10 09:05
 
Aluzja oczywista. Dla Ciebie może Ambush jest czymś tam a czegoś
innego nie spełnia, a mi pięknie lata z 3m poliliderem Inter na długich
dystansach, przyznam, że mierzonych w metrach a nie jak u
flycastingowego guru-snoba w stopach. Jeżeli o to chodzi to masz
rację u mnie Ambush nie leci na 100' a 30m (około) i to z
rozbiegówką zbieraną do ręki.


Nie wiem po co tu zaglądam. Pewnie z przyzwyczajenia. Ze zdziwieniem i konsternacją, aby nie napisać z
obrzydzeniem czytam kolejne posty. Samotność, rozdęte ego, potrzeba "błyśnięcia', zwykła zawiść pcha
Was do wbijania szpil kolegom? Podobno w każdym człowieku jest cząstka Boga (kimkolwiek On dla Was
jest) i jedna cząstka drugiej cząstce tej samej boskiej istoty robi koło dupy? Ponoć człowiek jest najwyższą
wartością, a Wy dla sekundy gówno wartej internetowej "chwały" plujecie jeden na drugiego? Nie stać
Was na inny sposób komunikacji? Zastanówcie się nad sobą proszę. Kiedy jesteśmy nad wodą
zapominamy co mamy w rękach, jak jesteśmy ubrani, czy rzucimy 15 czy 150m, czy linka ma kształt
delfina czy hipopotama. Ważne jest być nad wodą i tym się cieszyć. Jeżeli czujecie potrzebę niesienia
kaganka oświaty załóżcie własne strony, podzielcie się wiedzą, nagrajcie filmiki i wystawcie na
konstruktywną krytykę, a nie strzelajcie za krzaka ludziom w plecy. Pozdrawiam.
 
  Odp: Dalekie podania switch/RW AMBUSH- do przemyślenia [0] 16.10 23:24
 
Aluzja oczywista. Dla Ciebie może Ambush jest czymś tam a
czegoś
innego nie spełnia, a mi pięknie lata z 3m poliliderem Inter na długich
dystansach, przyznam, że mierzonych w metrach a nie jak u
flycastingowego guru-snoba w stopach. Jeżeli o to chodzi to masz
rację u mnie Ambush nie leci na 100' a 30m (około) i to z
rozbiegówką zbieraną do ręki.


Nie wiem po co tu zaglądam. Pewnie z przyzwyczajenia. Ze
zdziwieniem i konsternacją, aby nie napisać z
obrzydzeniem czytam kolejne posty. Samotność, rozdęte ego,
potrzeba "błyśnięcia', zwykła zawiść pcha
Was do wbijania szpil kolegom? Podobno w każdym człowieku jest
cząstka Boga (kimkolwiek On dla Was
jest) i jedna cząstka drugiej cząstce tej samej boskiej istoty robi koło
dupy? Ponoć człowiek jest najwyższą
wartością, a Wy dla sekundy gówno wartej internetowej "chwały"
plujecie jeden na drugiego? Nie stać
Was na inny sposób komunikacji? Zastanówcie się nad sobą proszę.
Kiedy jesteśmy nad wodą
zapominamy co mamy w rękach, jak jesteśmy ubrani, czy rzucimy 15
czy 150m, czy linka ma kształt
delfina czy hipopotama. Ważne jest być nad wodą i tym się cieszyć.
Jeżeli czujecie potrzebę niesienia
kaganka oświaty załóżcie własne strony, podzielcie się wiedzą,
nagrajcie filmiki i wystawcie na
konstruktywną krytykę, a nie strzelajcie za krzaka ludziom w plecy.
Pozdrawiam.


Najłatwiejsze jest zrobienie strony. Najtrudniejsze sukcesywne
dodawanie materiałów. Jebaj to Robert. Zawiść innych,
niedowartosciowanie, kompleksy pseudo-wielkich niedocenionych i
niespełnionych traktowane powinny być pół żartem z wielkim
wkurwem dla nich.
Rob swoje. Gdzie mogę pomachac tym kijem do nimfy? Daj termin.
Jadę z przyjemnością.

Seba
 
  Odp: Dalekie podania switch/RW AMBUSH [14] 12.10 14:29
 
Wypróbowałem wszelkie konfiguracje podań, znam problemy i stosuję rozwiązania od
lat.
Krótkie głowice w tym nadklasowe także z przeciągnięcia nie nadają się do dystansu z
kilku powodów, których nie opiszę bo prymityw przywłaszczy.
Dopinka tipa zamiast ułatwić-komplikuje.
100' nie jest wielkim wyczynem i przy pewnym doświadczeniu da się zachować precyzję
czy ustawić przypon(Bloody L).
Podanie 60'-80' rozbiegówki z ręki i to jeszcze pewnie linkowej zintegrowanego
AMBUSH lub pirata Hybrid V...

Wśród konkurencji rzutowych jest także celność.
Miotacze potrafią zaskoczyć zwłaszcza niepokornych.

Kto próbował wie o czym piszę.

Czas pokaże tak jak w przypadku "głupka walczącego z głupotą".

 
  Odp: Dalekie podania switch/RW AMBUSH [0] 12.10 17:20
 
Dopinka tipa zamiast ułatwić-komplikuje.

Otóż błądzisz. Nie tipa tylko polilidera, to po pierwsze. A po drugie, być może wielkiemu guru tip coś
komplikuje, mnie natomiast 3m łososiowy polilider znakomicie uławia, ba nawet umożliwia dalekie rzuty
gdyż 6m metrową głowicę ambusha wydłuża do 9m, co pięknie ciągnie cały zestaw. Wiem, że w oczach
guru nie jest to może zestaw optymalny do dystansu ale mnie to wali. Ważne, że w moich rękach to leci
tam gdzie chcę.

100' nie jest wielkim wyczynem

Nie twierdzę, że jest. Nie mam ciągot do bycia guru i celebrytą polskiego flycastingu. Wystarczy mi, że w
9 przypadkach na 10 jestem w stanie posadzić muchę tam gdzie potrzeba.
 
  AMBUSH [12] 12.10 20:07
 
Tipy w tym polytip, polyleader, versileader o rdzeniu żyłkowym lub versitip o rdzeniu
plecionym: zbieżne w różnym stopniu tonięcia F, I, S3, S6, S8 ułatwiają prezentację
wabika małego na letniej czy jesiennej, czystej i niskiej wodzie gdy po sztormie wędrują
harcowniki czy rusza ciąg tarłowy.
Zmieniają nośność frontu brzucha głowicy, częstym błędem jest bezmyślne dopinanie
do głowic scandi lub spey zmieniając proporcje i klasę.
Różne długości 5'-20' i klasy #5-#12 oprócz zadań podstawowych wraz z 'cheater' 5'-10'
(przedłużkom stosowanym przeciw zrywaniu kotwicy) w wersji F, I oraz
'compensator'=tip2 13'-15' F, I
stanowią bazę do konstrukcji dowolnego tramwaju zmieniając nośność tylnego stożka,
brzucha czy przedniego stożka.
Znając zasady rozwijania nosa delfina w podaniu znad głowy dopasowując do
możliwości blanku da się eksperymentując dopasować do potrzeb i charakterystyki
dowolnego areału.Cięższy tip z przodu, a lżejszy z tyłu.
Odmiennie w kotwiczonych cięższy z tyłu wraz z brzuchem napędza i podnosi lżejszy z
żyłką i wabikiem. Długość i masa adekwatnie do możliwości miotacza oraz klasyfikacji
zestawu. Profile...

Drugim rodzajem tipów są t.zw. T-tipy czyli wolframowe cylindryki na rdzeniu plecionym
lub mono/poly czyli żyłkowym. Stosowane do obrzyna-Skagitu...itp, itd

Rozbiegówki to osobny rozdział lub książka.

Zastosowanie i dobór linki dla odmiennych metod podania kolejna...

Dopinka 10' do 20'Ambush wf8 stanowi tylko ogon zmniejszający energię głowicy przy
podaniu switch combo Bob Meiser Znad głowy jedno lub oburącz, bo przy kotwicy to
wiedzy i umiejętności braknie.

Górowanie nad ułomnym(pogrążonym w ignorancji) lub/i chorym(z nienawiści)
złoczyńcą nie przynosi satysfakcji, ale jak obiecałem 'w powodzi fałszu zmuszony
jestem weryfikować dyletantów'.
'Cielebryka' chyba tym co obdarzają epitetem, 'miszcza...' kojarzę z formą upokorzenia
rywala stosowanym w niskiej hierarchii t. zw. półświatka.
Generalnie każdy z krytyków pisze o sobie wystarczy przeanalizować.
 
  Odp: AMBUSH [1] 12.10 21:32
 
, bo przy kotwicy to wiedzy i umiejętności braknie.

Nie braknie Panie Góró gdyż z kotwicy jeszcze lepiej to lata jak znad
głowy. Może nie na 100' ale ok. 30 na pewno.
 
  Odp: AMBUSH [0] 12.10 21:34
 
Ok. 30m miało być Panie Górójoncy...
 
  AMBUSH straty kotwicy [9] 13.10 15:26
 
Zmiana płaszczyzny budowania pętli zamkniętej i płaszczyzny wysyłania.
Brak optymalnej kotwicy, kształtu pętli, aplikacji siły, rotacji, synchronizacji faz, zwężenia
wysłanej strzały, klejącej się do wody rozbiegówki(także z ręki przy brodzeniu 3'),jej
ciężar, ew splątanie...
Warunki atmosferyczne deszcz, wiatr(siła, kierunek)...

GURU z sanskrytu człowiek posiadający wiedzę. Kilka miliardów ludzi zna i szanuje
znaczenie umożliwiając sobie dostęp do samodoskonalenia dzięki wskazaniom.
Nie aspiruję, będąc wiecznie początkującym zdaję sobie sprawę z nikłości posiadanych
zasobów,
Tylko wyznawcy odwracania kota ogonem deprecjonują słowa, by innym w głowie
namieszać.
Czas pokaże.
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [3] 13.10 21:31
 
WItam.
Darek ... nosz kurła ... jest przepaść między posiadaniem wiedzy a umiejętnością jej przekazwyania.
Nie umiesz tego kompletnie - to ją posiadaj i nie męcz innym buły

Podobnież jak Mart, używam ambuszów - szorta i dwa zwykłe. Też z polyleaderami.
Po prostu nimi rolkuję, kotwiczę i pizgam znad czapki.
Latają mi tak samo świetnie, daleko i celnie jak jemu - nawet nie wiem jak rzucam i jak się te rzuty nazywają.
Pozdrawiam.
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [1] 13.10 22:37
 
Ziemowit, jest pizganie i pizganie. Jak Darek pizgnie - klękajcie narody. Podobno po jego kotwicy aż
woda w Drwęcy stanęła. Ale wiesz, że mówisz prozą?
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [0] 14.10 19:37
 
Ziemowit, jest pizganie i pizganie. Jak Darek pizgnie - klękajcie narody. Podobno po jego kotwicy aż
woda w Drwęcy stanęła. Ale wiesz, że mówisz prozą?src="imx/icons/smile.gif" border="0">


Ja słyszałem, że na boki sie rozsunęla i Mistrz suchą nogą na drugi brzeg się przeprawił..
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [0] 14.10 14:58
 
Ci co zasługują biorą ile potrafią, pozostali nie i tak ma być.
Adept jak nie chłodnie przekazu to pretensje do własnych ograniczeń.
Mądry nauczy się wszystkiego od wszystkich, a głupi nie.
Nie będziesz miał okazji ocenić moich umiejętności dydaktycznych jak współplemieńcy.
Ciepaj cepem obrzyny, póki głupoty nie wmawiasz bezkarnie.
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [4] 13.10 21:36
 
Sorry za wtracanie sie do wartkiej dyskusji ale rozwazalem wlasnie
zakup tej linki I jest duza rozbieznosc w sieci miedzy tym co
producent a uzytkownicy - kto pyta nie bladzi.
Jaka klasa linki? Glownie rzuty ciezkimi muchami, kotwiczone,
sporadycznie z nad glowy - kij 12'6" #9 klejonka.

Dzieki
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [0] 13.10 22:26
 
sięgnij do źródeł:
http://royalwulff.com/products/ambush-fly-line/

Sorry za wtracanie sie do wartkiej dyskusji ale rozwazalem wlasnie
zakup tej linki I jest duza rozbieznosc w sieci miedzy tym co
producent a uzytkownicy - kto pyta nie bladzi.
Jaka klasa linki? Glownie rzuty ciezkimi muchami, kotwiczone,
sporadycznie z nad glowy - kij 12'6" #9 klejonka.

Dzieki
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [2] 14.10 15:09
 
Klejonki mają swe zalety, dawniej z braku wyboru również dwuręczne.
Drążone mogą być interesujące, ale budżet na kaprysy nie pozwala.
12'6"#9 Ciekawi mnie co skłoniło do takiego wyboru?
Chyba że jesteś twórcą!?
Raczej dobierałbym zestaw z epoki.

 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [1] 14.10 22:01
 
Chec polowu wiekszych ryb na solidnym zestawie.
Tworca nie jestem. Jedni lubia najnowszy grafit a inni starocie z innej
epoki🤷‍♂️
 
  Odp: AMBUSH straty kotwicy [0] 15.10 12:53
 
Solidność powiadasz...
Ciężar na pewno wyróżnia, pełna klejonka ma wolną reakcję co przy opornych wabikach mało
pomaga, trwałość spoiny też potrafi zaskoczyć,skuwki (metal, bamboo czy wiązanie)
podobnie, omotki, przelotki, korek, uchwyt wiele punktów do surowego przeglądu/testu.
Z epoki osprzęt tak samo...
Szanuję wybór i gratuluję wyboru ścieżki(tylko trudniejsza daje pełną satysfakcję).
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus