|
A nie przyszło Ci do głowy to że przy obecnej tendencji do odchudzania kołowrotków, lepszych i bardziej
wytrzymałych materiałów, po prostu kołowrotek w wyższej klasie wazy tyle co kilka lat temu w niższej??
Zauważyłeś też może że pokazywał ten przykład na kijach st. Croix które są też cięższe, a i inaczej wyważone??
Nie zauważyłeś że przy dwu teoretycznie jednakowych kijach w jednakowej długości i klasie, a nawet bardzo
zblizonej wadze moga potrzebować diametralnie różnej wagi kołowrotka i dla jednego będzie to w klasie, dla
drugiego +1, a dla trzeciego kija nawet +2 w zależności od kija i modelu kołowrotka??
Podajesz jakies prawdy objawione na miarę tego że koło toczy się po ulicy lepiej od sześciokąta.
Ciekawe kiedy dojdziesz do wniosków, że machanie linką to obciążenia dynamiczne, a nie statyczne, na które ma
wpływ wiele rzeczy, w tym sama bezwładność i sprężystość blanku, w tym jego waga i rozkład masy w blanku.
Niby warotści statycznie niewielkie, ale dynamicznie już tak...
|