f l y f i s h i n g . p l 2025.08.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt..... Autor: dabo. Czas 2025-07-17 08:59:38.


poprzednia wiadomosc Odp: Dla Hi Towera : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2018-03-04 12:28:11 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Sławo,
Materiałowo i jakościowo, Cantara nawet nie powinna nazywać się wędką muchową. To oczywiste, że markowe wędki są o niebo lepiej wykonane niż chińskie gówno. Nie w tym rzecz. O jakości nie mówimy wtedy gdy rozmawiamy o ERN, bo ERN można zastosować nawet do witki leszczynowej z lasu.

Poza tym, że wybór jest duży to jednak lepiej mieć tandetne buty pasujące do Twojej stopy, które rozpadną się po roku, niż o dwa numery za małe z dożywotnią gwarancją.

Co do wiedzy o swojej własnej wędce, którą już się kupiło - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mieć świadomość jej realnej mocy. Istnieje wiele markowych kijów które miałem w ręku w klasie #4, które używałbym bez problemu z dobrze opisaną linką 5 lub 6. Rok temu we Flyhouse westchnąłem biorąć do ręki Echo Carbon XL #4, że "właśnie taka powinna być szóstka". Powoli dojrzewam do tego, że całkowicie będę olawać napisy na blanku i bazować tylko i wyłącznie na swoich pomiarach. Do kompletu brakuje mi precyzynej wagi elektronicznej do głowic.

Coś co sięga dalszych rozważań, to są już wariacje na temat. Można bowiem łowić świadomie linką lżejszą niż realna moc wędki i są mistrzowie którzy tak łowią. Ale warto mieć świadomość co się dzieje i już. To jest po prostu fajne. Głupia jest ignoracja i ślepa wiara. Warto się od tego uwolnić, niezależnie od półki z której kupujesz wędkę

A poza tym... o ile bogatsze byłyby fora muchowe, gdyby ludzie zaczęli się dzielić czymś więcej niż tylko artystyczną fotografią produktową, której jedynym walorem jest to, że jest ładna a kolega opanował sztukę kadrowania zdjęć. Może jakiś muszkarz, który będzie miał wesele zadzwoni i skorzysta z usługi? No ale takie coś jak test linek muchowych Janusza z Muchoświrów, to powinien być co kwartał - gdyby środowisko było odpowiednio żywe, a ludzie by współpracowli w takich dociekaniach. Na zlotach ogląda się omotki, a powinno zawsze powstawać polowe laboratorium i zadawanie pytań! Wtedy byłaby pasja muchowa!!! Lakierem to interesuje się moja znajoma, robi tipsy


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus