|
Można też pracowniany kij, ale nie za majątek. Np. Batson RX6 F864-4. Zrobilem sobie taki patyk w tym roku i łowiłem nań w Sanie. Sparowany z dość lekkim kołowrotkiem i nieprzeciążonym WF4F. Niezbyt szybki, ale moc ma. Sucharki kładzie całkiem finezyjnie blisko i dalej, a hol lipienia przebiega spokojnie.
Jeśli #4, ale leciutka (acz bez nadmiaru mocy w dole), to polecam American Tackle Company AMF804-3-B. Sam blank w Polsce kosztuje niecałe 300 zł. Do łowienia w niezbyt szybkiej rzece (np. San) poezja. Uzbroić leciutko, dać lekki kołowrotek i dobrą linkę z długim stożkiem przednim - wychodzi cacy!
|