|
Już się pogodziłem z tym, że zrobię indywidualnie. Tą też skróciłbym poniżej poziomych
zamków i powiększył górne kieszenie. Tak, żeby brodzić aż do klatki piersiowej i jej nie
zamoczyć. Zawsze mam ze sobą plecak wodoszczelny, żeglarski, w którym mieszczą mi
się wszystkie pozostałe rzeczy, jedzenie, picie a kamizelka tylko na muchy i przyponówki. W
śpiochach kieszeń na telefon w wewnętrznej kieszeni i tyle...
|