|
Moim skromnym zdaniem w tym wszystkim chodzi tylko oto aby dobrze połowić. Sam wpadłem kiedyś w firmowy wir zakupów. Jednak było to wprost proporcjonalne do ilości dni na łowisku. W ten sposób rekompensowałem sobie brak czasu sprzętem. Obecnie łowię na podstawowym sprzętem firmy Greys i staram się być częściej na łowisku. Łowienie za wszelką cenę ryb zostało zmienione na być na rybach i odpocząć. Mam to szczęście, że podczas całodniowego łowienia nie widzę żadnej ludzkiej istoty. Tego wam serdecznie życzę Panowie. A ci, którzy mają parcie sprzętowe i tak jak motocykliści zbijanie się w masę polecam różnego rodzaju festiwale na których zawsze znajdzie się bogatszy człowiek z lepszym sprzętem. Smutek można zapić mocnym drinkiem pozdrawiam.
|