|
No właśnie zrobiłem na odwrót, najpierw sprzedałem Nano a potem kupiłem Orvisa ;)
Orvis jest obiektywnie lepszy, ale na pewno nie jest pięć razy lepszy, co wynikałoby z samego porównywania ceny...
Za Orvisem stoi historia i amerykańska "pogoń za perfekcją", za Nano stoi chiński rynek ciężkiej pracy i niskiej płacy, a mimo to ten kij nie jest zły...
Tyle okiem praktyka, który miał okazję machać jednym i drugim...
|