|
może lepszym rozwiązaniem będzie switch klejony z bambusa 3,30m albo 3,60 m w klasie #8? to może mieć sens, bo takim bambusem można podać nawet i suchą muchę spokojnie, jak się mucha na głowacicę znudzi ,a znudzi się na pewno. ale głowacica to jesień, a nie lato, i wcześniej dobrze byłoby ją wypatrzeć gdzie się pokazuje. nie zmieni swojego miejsca, aż do tarła na wiosnę. do sztucznych myszek pływającyh po powierzchni wody, czasem podnoszą się gigantyczne świnki. ale brania takiej świnki nie wolno przespać. dech zapiera, jak się podnosi do myszki,z gł około 1m w takim prądziku typowo świnkowym. branie bardzo delikatne, nie adekwatne do wymiarów tej ryby. więcej świnek maiłem na muchy łososiowe jak na pływającą żabę czy mysz. ale zawsze podnosiły się z gł 1 m. trochę wymiar ochronny głowacicy przekraczały. duża świnka podniesie się do pływającej myszy, mała (50cm) nie. mała weźmie muchę łososiową. jednak ja nigdy nie schodziłem poniżej kija #10 na głowacicę. trochę to męczące przy kiju DH, i gdyby nie te świnki to wiałoby nudą i zniechęceniem. ale jak ktoś miał chociaż raz głowacice na kiju ,albo zerwał, to będzie chodził za nią.
|